CZY NIE WARTO WRÓCIĆ DO IDEI WYSTAW GOSPODARCZYCH PREZENTUJĄCYCH LOKALNE FIRMY?
Od momentu transformacji ustrojowej w 1989 roku obserwujemy w Polsce dynamiczny rozwój przedsiębiorczości. Niewątpliwie sprzyjają temu działania, powstałych w wyniku tej transformacji, lokalnych samorządów. Od 1990 roku – samorządu gminnego, a od 1999 roku – samorządu powiatowego i wojewódzkiego. Samorządy, oprócz realizacji własnych, nie tylko infrastrukturalnych, inwestycji posiadają także narzędzia, aby stymulować przedsięwzięcia gospodarcze. Te narzędzia, to przede wszystkim uprawnienia o charakterze planistycznym. Im więcej zapisanych w planach zagospodarowania przestrzennego terenów pod inwestycje, im więcej technicznie uzbrojonych terenów, tym chętniej inwestorzy lokują tam swoje pieniądze.
Potencjał gospodarczy miasta lub powiatu, to suma wielu zasobów. Składają się na nie przede wszystkim: poziom i charakter przedsiębiorczości, sytuacja na lokalnym rynku pracy, poziom aktywności zawodowej mieszkańców, wielkość ich dochodów, czy też możliwości absorpcji zagranicznego kapitału. Nie należy też zapominać o reklamie posiadanych zasobów.
Jedną z form wspierania działalności gospodarczej przez samorządowe organy i jednostki jest intensywna promocja lokalnych firm. Zdaję sobie sprawę, że potentaci w swoich branżach, tacy jak Solaris czy Lena Lighting, są na tyle ekspansywni i mają na tyle mocno ugruntowaną markę, że nie potrzebują promocji o zasięgu obejmującym niewielki powiat. Nie oznacza to jednak, że wiedza lokalnej społeczności o profilach działalności i potrzebach kadrowych miejscowych firm nie jest przydatna na lokalnym rynku pracy. Wystawy gospodarcze, kiedyś rejonowe, a teraz być może powiatowe, to przede wszystkim możliwość zaprezentowania się przez małe i średnie przedsiębiorstwa, przez lokalne rzemiosło oraz przez sektor rolny.
Obowiązkiem lokalnych władz jest promowanie przedsiębiorców. Można to robić na różne sposoby, ale na pewno niezbędna jest przemyślana i konsekwentnie realizowana strategia.
Wychodząc z tego założenia, już w latach 90. ubiegłego wieku, zainicjowałem Wystawy Producentów z Terenu Ziemi Średzkiej. Oprócz celów stricte gospodarczych, zależało mi również, w kontekście ówczesnej batalii o status powiatu, na pokazaniu potencjału gospodarczego przyszłego Powiatu Średzkiego. Pierwsza taka wystawa odbyła się na jesieni 1993 roku w budynku Cechu Rzemiosł Różnych w Środzie. Miejscem drugiej wystawy była Hala Sportowa Zespołu Szkół Zawodowych. Do udziału w obu tych wystawach zaprosiłem wielu gości z branż: gospodarczej, bankowej i administracyjnej – na czele z Włodzimierzem Łęckim, ówczesnym Wojewodą Poznańskim. Po raz pierwszy w powojennej historii naszego miasta i przyszłego powiatu lokalni przedsiębiorcy mieli możliwość zaprezentowania się w Środzie.
Przypominając wystawy gospodarcze z lat 90. nie chodzi mi tylko o przypomnienie, że takowe się odbywały, ale także o rozważenie przez Starostę możliwości ich reaktywowania.
Paweł Łukaszewski
Zdjęcia pochodzą z archiwum Pawła Łukaszewskiego
0
0
0
0
0
0
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz