Średzkie targowisko – nie tylko plac drobnego handlu

Z REDAKCYJNEJ POCZTY

Znajdujące się w obrębie ulic Wałowej, Dąbrowskiego i Czerwonego Krzyża w Środzie Targowisko Miejskie, to miejsce które znają wszyscy średzianie. Osobiście jestem jednym z wielu jego stałych klientów i uważam, że popularność handlowania świeżą żywnością na świeżym powietrzu jest nie mniejsza od popularności handlowania warzywami i owocami w zatłoczonych, wielkopowierzchniowych marketach. Do tych ostatnich swoje produkty dostarczają głównie więksi producenci lub ich pośrednicy. Osobiście zawsze wspierałem i będę wspierał drobniejszych producentów żywności. Producentów, których często znam osobiście, których rzetelność nie budzi moich obaw, których produkty od wielu lat są najwyższej jakości. Słowem, nie wyobrażam sobie, aby w Środzie nie było tradycyjnego, ogólnodostępnego miejsca (miejsc) do handlowania płodami rolnymi. Gdyby tak się stało, to wielu rolników i ogrodników, nie tylko z naszej gminy, musiałoby pozamykać swoje interesy.

Z czasów młodości pamiętam, że w centrum Środy było kilka sklepów, w których sprzedawano przede wszystkim warzywa i owoce. Takie „warzywniaki” funkcjonowały m. in. na Nowym Rynku, przy ulicach: Dąbrowskiego, Daszyńskiego, Kilińskiego i Powstańców Wielkopolskich. Dzisiaj poza nie związanymi trwale z gruntem pawilonami i straganami mamy w Środzie tylko jeden, ale za to sporych rozmiarów warzywniak. To... Targowisko Miejskie. Małe sklepy niestety splajtowały pod naporem wielkopowierzchniowych centrów handlowych.

Obecnie na targowisku przy ulicy Czerwonego Krzyża, oprócz przewoźnego handlu owocami, warzywami, drobiem i odzieżą, odbywa się wiele imprez o innym, często cyklicznym charakterze. W większości są to wydarzenia związane z drobną przedsiębiorczością, np. „Pchli targ” i „Targ Rękodzielniczy”. Jednak w przeszłości, zanim część płyty targowiska została zabudowana stalową konstrukcją, odbywały się tam wydarzenia o zupełnie innym charakterze. Na przykład w 2005 roku podczas obchodów Dni Powiatu Średzkiego, z grupą współpracowników, zorganizowaliśmy tu koncert zespołu „Wilki”.

Dziś przypomnę Państwu jedno z bardziej odległych w czasie wydarzeń. Wydarzeń, które odbyło się właśnie na płycie targowiska. Co prawda nie miało ono cyklicznego charakteru, ale spotkało się z dobrym odbiorem. Był rok 1991 pożegnaliśmy stary ustrój, wkroczyliśmy do nowego, kapitalistycznego świata. W dniu 7 kwietnia 1991 roku właśnie na płycie ówczesnego zieleniaka odbyła się „Pierwsza Giełda Samochodowa”. Pamiątką tego wydarzenia są trzy fotografie, które znalazłem w jednym z albumów mojego ojca. Ich autorem jest pan Józef Odalanowski. O drugiej giełdzie już co prawda nie słyszałem, ale ta pierwsza, to było wtedy COŚ. Coś, czego w centrum Środy nigdy wcześniej nie zorganizowano.

Do zdjęć wykonanych przez pana Odalanowskiego dołączam fotografię targowiska wykonaną przez mojego ojca oraz cztery współczesne zdjęcia mojego autorstwa.

                                                                           Paweł Łukaszewski