Wizyty polityków w Środzie Wielkopolskiej

Z REDAKCYJNEJ POCZTY

Przeglądając swoje fotograficzne archiwa zaskoczyła mnie duża liczba zdjęć dokumentujących wizyty w naszym mieście ważnych polityków. Chodzi tu o polityków, którzy odwiedzili Środę krótko po obaleniu komunizmu, czyli w latach 90. XX wieku. Władza w gminach miała już demokratyczny mandat.

„Obyś żył w ciekawych czasach”, głosi znane przysłowie. Rok 1990 był dla komunistów kolejnym etapem, jakże dla nich bolesnego, żegnania się z władzą. Tym razem na poziomie lokalnym. Dla wszystkich sił niepodległościowych był to natomiast kolejny etap budowy demokratycznego państwa prawa. Fundamentem tej demokratycznej konstrukcji stał się samorząd terytorialny. Jego ogromne znaczenie, m.in. w budowaniu nowoczesnej i praworządnej Polski, obserwujemy od 1990 roku.

Miałem ten wyjątkowy przywilej, ale i zaszczyt, uczestniczenia w budowie Państwa, o którym marzyliśmy przez dziesięciolecia. Nigdy nie należałem do żadnej partii, więc moja rola w tym procesie miała wyłącznie lokalny wymiar. Uczestniczyłem w budowie struktur administracji publicznej – najpierw urzędu rejonowego, potem starostwa, a trochę później w utworzeniu nadzoru budowlanego w Województwie Wielkopolskim. Praca ta, oprócz urzędniczej pensji, przynosiła mi mnóstwo satysfakcji. Ale poczucie satysfakcji to nie wszystko. Tym co na zawsze pozostało w mojej pamięci, to dłuższe bądź krótsze rozmowy z bohaterami polskich przemian. Rozmowy z ludźmi, którzy w latach transformacji ustrojowej piastowali najważniejsze funkcje w Wolnej Polsce. Wymienię kilka z tych wielkich postaci: Tadeusz Mazowiecki, Bronisław Geremek, Hanna Suchocka, Andrzej Zoll, Jerzy Buzek, Zbigniew Religa.

Niektórzy z wymienionych (Tadeusz Mazowiecki i Hanna Suchocka) gościli w Środzie. Wizyty polityków nie zawsze miały charakter oficjalny. Oprócz spotkań z mieszkańcami, w ramach prowadzonych kampanii wyborczych (samorządowej, prezydenckiej bądź parlamentarnej), gościli oni w naszym mieście na zaproszenie władz lokalnych lub mieszkańców naszego miasta.

To właśnie podczas takich nieoficjalnych spotkań poznałem m.in. Leszka Moczulskiego, działacza polskiej antykomunistycznej opozycji, przywódcę Konfederacji Polski Niepodległej. Był orędownikiem reaktywowania Powiatu Średzkiego. Do Środy przyjechał na zaproszenie Romana Ostojskiego. Leszek Moczulski zmarł 10 października 2024 roku w wieku 94 lat.

Do końca 1998 roku do udziału w spotkaniach z politykami motywowała mnie chęć znalezienia sojuszników wspierających moje działania zmierzające do reaktywowania Powiatu Średzkiego. Takim sojusznikiem, oprócz niezawodnego wojewody poznańskiego Macieja Musiała, okazał się również Janusz Tomaszewski, ówczesny wicepremier i minister spraw wewnętrznych i administracji.

Śmierć Leszka Moczulskiego i jubileusz 25-lecia reaktywowania Powiatu Średzkiego spowodowały, że postanowiłem podzielić się dziś z Państwem fotografiami przypominającymi wizyty w naszym mieście kilku bardzo ważnych polityków. Nie oceniam ich poglądów i roli jaką odegrali w procesie budowy demokratycznego państwa prawa. Pozostawiam to osobistym osądom Czytelników GPŚ.

Przy okazji pragnę Państwa poinformować, że przystąpiłem już do opracowania fotorelacji z bodaj najsłynniejszej politycznej wizyty w Środzie – najważniejszego po 1989 roku polskiego polityka. Chodzi o pierwszego niekomunistycznego premiera Polski Tadeusza Mazowieckiego. W 1990 roku ówczesny szef rządu spotkał się w Ośrodku Kultury z mieszkańcami Środy oraz przedstawicielami lokalnych władz.

                                                             Paweł Łukaszewski

Zdjęcia pochodzą z archiwum Pawła Łukaszewskiego.

*Tytuł od redakcji.