Był oskarżony o seksualne wykorzystanie małoletniego chłopca i został skazany. Nie stawił się jednak do więzienia i był poszukiwany. Dzisiaj (12 marca) doszło do jego zatrzymania.
Sprawa dotyczy Mateusza N., byłego proboszcza parafii błogosławionej Jolanty w Kostrzynie. O tym, że ksiądz nie stawił się do więzienia, jako pierwsza w tym tygodniu poinformowała "Gazeta Wyborcza". Duchowny powinien odbywać karę pozbawienia wolności, jednak zniknął. Informacji o miejscu jego pobytu nie miał nawet jego obrońca. Jak przekazała TVN 24, ksiądz został dzisiaj zatrzymany przez policję, gdy przyszedł na rozprawę w sprawie zamiany kary więzienia na dozór elektroniczny.
- Rozprawa odbyła się w środę przed Sądem Okręgowym w Poznaniu. Na sądowym korytarzu na duchownego czekali policjanci, którzy założyli mu kajdanki. Decyzja w sprawie kolejnego złagodzenia kary dla Matusza N. (wcześniej sąd zmienił dwa lata i cztery miesiące więzienia na półtora roku) została odroczona przez sąd. Jawność posiedzenia była wyłączona ze względu na dobro pokrzywdzonego. Teraz ksiądz zostanie przetransportowany do zakładu karnego - poinformowali dziennikarze TVN 24.
Przypomnijmy, że ksiądz Mateusz N. został skazany na karę więzienia za wykorzystanie małoletniego chłopca. Dodatkowe informacje w tej sprawie przekazała telewizja WTK.
- Za molestowanie chłopca Mateusz N. został skazany prawomocnym wyrokiem na 1,5 roku odsiadki. Przy takim wymiarze kary skazany może odbywać ją niekoniecznie w więzieniu, a w miejscu zamieszkania ze specjalną obrożą na nodze. O tym czy to zasadne miał dziś zadecydować sąd. Jednak decyzji nie podjął, sprawę odroczył, a ksiądz Mateusz N. został zatrzymany i trafi do więzienia. Tam będzie czekał na ostateczne rozstrzygnięcie. Przypomnijmy, ksiądz Mateusz N. jest rodziną poznańskiego biskupa Grzegorza Balcerka. Kapłan był proboszczem parafii w Kostrzynie, a wcześniej m.in. pracował w poznańskiej Caritas - czytamy na stronie www.wtk.pl.
Więcej o sprawie duchownego z Kostrzyna informowaliśmy w poniższym artykule.
[ZT]19507[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz