W czwartek 24 lipca średzka policja otrzymała zgłoszenie z prośbą o interwencję w związku z nieobyczajnym wybrykiem, którego miał dopuścić się w miejscu publicznym młody mężczyzna. Tego samego dnia w mediach społecznościowych pojawił się wpis, w którym internautka ostrzegała, że w parku przy ulicy Lipowej mężczyzna „bawił się swoim instrumentem, patrząc na dziewczynki, które zjeżdżały na zjeżdżalni i huśtały się na huśtawce”.
Policja odmówiła nam potwierdzenia informacji, czy interwencja funkcjonariuszy dotyczyła tego samego zdarzenia.
- Otrzymaliśmy zgłoszenie, że w miejscu publicznym przy ulicy Niedziałkowskiego, w pobliżu placu zabaw dla dzieci, mężczyzna siedzący na ławce miał dopuścić się nieobyczajnego wybryku. Policjanci szybko pojechali na miejsce i zlokalizowali mężczyznę, który dopuścił się nieobyczajnego wybryku. W tym samym miejscu i czasie mężczyzna używał słów nieprzyzwoitych. Umyślnie wprowadził w błąd funkcjonariusza policji co do własnej tożsamości. Mężczyzna pił alkohol w miejscu publicznym. Policjanci całą sytuację udokumentowali. Została podjęta przez nich decyzja, że wobec mężczyzny zostanie skierowany wniosek o ukaranie do sądu – informuje rzecznik prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Środzie sierż. Karolina Pielucha dodając, że mężczyzna to Polak, 19-letni mieszkaniec powiatu średzkiego.
Usłyszeliśmy także, że do wspomnianego nieobyczajnego wybryku miało dojść w czwartek 24 lipca w godzinach popołudniowych.
Okazuje się, że sąd zadecyduje o karze nie tylko za nieobyczajny wybryk, ale także za kradzież. Ten sam mężczyzna kilka dniu później miał dopuścić się kradzieży sklepowej. Został zatrzymany przez pracowników sklepu i oddany w ręce funkcjonariuszy, którzy ujawnili przy 19-latku telefon pochodzący z kradzieży. Młody mężczyzna został zatrzymany i już usłyszał zarzuty. Grozi mu wyrok pięciu lat pozbawienia wolności.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz