Kto pamięta o tej części miasta?

Kolejny raz Czytelnicy zwracają uwagę na chodnik przy ul. Harcerskiej. Tym razem mowa jest jednak głównie o roślinności, która przeszkadza pieszym w swobodnym poruszaniu się.

- Jak co roku powtarza się sytuacja na ul. Harcerskiej. Zielsko nie pozwala swobodnie przejść chodnikiem. W jednym miejscu, przy samym przejściu dla pieszych, z chodnika trzeba całkiem zejść. Gałęzie krzewu tak się rozrosły, że pieszy musi iść trawnikiem. Jeszcze trochę i będzie trzeba iść ulicą. To kolejny przykład, że Źrenica jest zapomniana przez władze. Nikt się nie przejmuje losem mieszkańców. Chodnik jest krzywy i pamięta jeszcze głęboką komunę, a przy dawnej stajni, choć wykonany z kostki brukowej, to jest zaniedbany. Wkrótce wyrosną jeszcze wysokie pokrzywy, które także trzeba będzie omijać - denerwuje się Czytelniczka twierdząc, że wystarczy kilka cięć sekatorem aby to miejsce wyglądało jak chodnik. Powinien jednak zrobić to właściciel nieruchomości, a nie jest nim gmina czy powiat.