Biała tablica to już rzadkość

Kolejny raz na naszych łamach pojawia się kwestia oznakowania drogowego w Rusiborzu. Tym razem także mowa o ograniczeniu prędkości, ale sprawa dotyczy znaku ustawionego przy drodze z Ulejna.

- Czy ograniczenie prędkości obowiązuje na terenie całej miejscowości, jeśli znak określający dopuszczalną prędkość umieszczony jest pod znakiem z nazwą tej miejscowości? Tak. A co, jeśli znak z nazwą miejscowości nie jest znakiem (w myśl przepisów ruchu drogowego), a jedynie tablica informacyjną? – pyta Czytelnik i zaprasza nas do Rusiborza, gdzie przy drodze od strony Ulejna można zauważyć znak B-33, zakazujący poruszania się z prędkością wyższą, niż 40 km/h. Co istotne znak ten został umieszczony bezpośrednio pod tablicą z nazwą miejscowości, więc ograniczenie powinno obowiązywać na terenie całego Rusiborza. Jednak, jak zauważa Czytelnik, jest tu pewna niekonsekwencja. Znak z nazwą miejscowości to relikt przeszłości i w świetle aktualnie obowiązujących przepisów nie jest znakiem drogowym. A czym? Skoro nie znajduje się w kodeksie ruchu drogowego możemy go właściwie uznać za tablicę informacyjną. Aby znak ograniczenia prędkości obwiązywał na obszarze całej miejscowości, powinien zostać umieszczony pod znakiem E-17a, czyli tablicą z nazwą miejscowości napisaną białymi literami na zielonym tle w białej ramce. Tymczasem w Rusiborzu tablica ma kolor biały, a litery są czarne. Takie znaki drogowe stosowano w Polsce przez wiele lat, a ich kolorystyka wskazywała, że wjeżdżamy do terenu zabudowanego. Obecnie teren zabudowany oznacza się znakiem D-42, a białe tablice z nazwą miejscowości już ponad 15 lat temu utraciły swoją ważność. Można je jeszcze czasem spotkać w trakcie podróży po kraju, ale jest ich coraz mniej. Czy ta w Rusiborzu jest ostatnią w naszym powiecie, która nie została wymieniona? Na sygnały od Was czekamy na naszym Facebooku. Być może jest jeszcze jakieś miejsce, do którego przez ostanie półtorej dekady nie dotarli pracownicy służby drogowej?