Pełna sala podczas spotkania ze znanym sportowcem, aktorem i kabareciarzem

Władysław Komar – utytułowany sportowiec, aktor i kabareciarz – 31 lat temu gościł w Środzie

W czwartek 17 sierpnia minęło 25 lat od tragicznej śmierci Władysława Komara. Osobom, które nie pamiętają tego wybitnego sportowca, wszechstronnego artysty, wspaniałego człowieka przypomnę kilka faktów.

Władysław Komar, to przede wszystkim trzykrotny olimpijczyk i mistrz olimpijski z Monachium (1972 rok) w pchnięciu kulą, a także brązowy medalista Mistrzostw Europy w Budapeszcie i Helsinkach. Po zakończeniu lekkoatletycznej kariery nie zdecydował się na pracę trenerską. Diametralnie zmienił profesję i zaczął karierę filmową, teatralną i estradową. Zginął w 1998 roku w wypadku samochodowym.

Poza sukcesami sportowymi, Władysław Komar pozostanie w mojej pamięci dzięki roli Jesusa w słynnym filmie Romana Polańskiego „Piraci”. Ta francusko-tunezyjska superprodukcja miała swą premierę w 1986 roku. Ilekroć oglądam ten film, tylekroć wracam wspomnieniami zarówno do moich młodzieńczych fascynacji książkami o skarbach i piratach, jak i przypominam sobie nazwisko – Władysław Komar. Podczas jednej z wakacyjnych wycieczek dotarłem do Genui, największego portu we Włoszech. Mogłem tam z bliska zobaczyć jak wygląda galeon „Neptun” – okręt, który zbudowano specjalnie na potrzeby filmu „Piraci”. Jest wielki, dostojny i budzi respekt. Taki też był Władysław Komar.

Gdyby nie działalność estradowa, to wielu średzian nie miałoby okazji, aby poznać mistrza olimpijskiego w pchnięciu kulą osobiście lub choćby przyjrzeć mu się z bliska. W 1992 roku gminne władze samorządowe, wsparte lokalnymi przedsiębiorcami, zorganizowały festyn pod nazwą „Z tatą na stadionie”. Impreza ta odbyła się w hali sportowej Technikum Rolniczego w Środzie. Jej największą atrakcją był oczywiście Władysław Komar. Oprócz niego występował zespół „Żuki”, znany głównie z wykonywania piosenek grupy The Beatles.

Hala sportowa Technikum Rolniczego pękała w szwach. Zabawa była wyśmienita. Magnesem, który przyciągnął tłumy średzian był bohater tego wspomnienia.

                                                                                                                  Paweł Łukaszewski

Zdjęcia (z wyjątkiem ostatniego) pochodzą z archiwum Pawła Łukaszewskiego.