Dziwny naród

Polacy to dziwny naród. Psioczą na władzę, chcą zmian, nie podoba się im polityka rządu, a jednocześnie w wyborach wybierają tych samych kandydatów. Nie głosują na kandydata, który wydaje im się najlepszy, tylko przeciwko jakiejś partii czy kandydaturze. W wyborach do parlamentu głosowali nie na PiS, tylko „na złość Tuskowi”. W wyborach samorządowych wiele osób nie było przekonanych do Piotra Mielocha, lecz głosowali przeciwko Ziętkowskiemu i Bednarzowi. A teraz narzekają, że w Środzie jest źle, że w Polsce nie dzieje się dobrze. Akcja „Blokujemy Orlen” pokazała prawdziwe oblicze Polaków. W pogardzie dla giganta paliwowego pojechali na stacje, żeby kupić dwie kawy i hot-doga. Robili to wprawdzie opieszale, ale dali zarobić „wrogowi”. Komu zrobili na złość? Kilku kierowców odjechało i zatankowało na innej stacji, gdzie paliwo pewnie i tak dostarcza Orlen. A ceny paliw nadal rosną.