Kierowcy parkują na ścieżce rowerowej

Do naszej redakcji napisała Czytelniczka w sprawie ścieżki rowerowej prowadzącej ze Środy w kierunku Zielnik. Opisany przez nią problem dotyczy parkowania na ścieżce. Czytelniczka zwróciła uwagę również na brak barierek.

– Przesyłam zdjęcie sprzed chwili i uprzejmie proszę o artykuł na temat bezpieczeństwa na ścieżce przy ulicy Strzeleckiej prowadzącej do Zielnik. Może ktoś zauważy problem i pojawią się jakieś barierki? Na odcinku Środa – osiedle pod Zielnikami jest jeden słupek. Jak widać tiry robią sobie miejsce na postój. Chłopiec na rowerze nie miał jak przejechać ścieżką i musiał wyjechać na drogę – napisała Czytelniczka.

Sprawę ścieżki rowerowej poruszaliśmy na łamach gazety w lipcu, kiedy to pojawiły się nowe słupki oddzielające ścieżkę od drogi. Skontaktowaliśmy się wówczas z odpowiednim wydziałem w starostwie.

– Na odcinku do Zielnik ustawionych zostało przez nas 19 nowych słupków, które w odróżnieniu od poprzednich podnoszą się po najechaniu kołem. Działa to, jeśli na słupek najedzie się raz na jakiś czas, ale tutaj ciągłe zjeżdżanie na słupki powoduje, że one nie są w stanie się podnieść. Dzień po ustawieniu nowych słupków trzy już leżały. Następnie położonych było już 12. Część z nich sama się podniosła, a część została podniesiona przez nas. Tą drogą jeżdżą kombajny, samochody ciężarowe i inny ciężki sprzęt. Po kilkukrotnym najechaniu przez taki pojazd słupek nie podniesie się sam. Będziemy demontować obecne słupki, ale szukamy zastępstwa. Ciężko jednak znaleźć słupki, które byłyby odporne na notoryczne najeżdżanie. Zadbać jednak trzeba o to, aby jakieś oznaczenie było, bo choć słupków nie trzeba stosować przy drogach powiatowych, to chcemy zaznaczyć, gdzie kończy się jezdnia – powiedział w lipcu Mirosław Marciniak.

Problem z parkowaniem na ścieżce, a także brak skutecznego odgrodzenia jej od drogi są coraz częściej nam zgłaszane. W związku z dużym obciążeniem i ciągłym najeżdżaniem słupki nie są w stanie się podnosić, a ciągła ich wymiana generuje koszty.