Intensywne opady deszczu, które pojawiły się 12 września wraz z nadejściem niżu genueńskiego, spowodowały wzrost poziomu wód w rzekach Opolszczyzny i Dolnego Śląska. W kolejnych dniach doszło do podtopień i powodzi błyskawicznych. Pod wodą znalazły się nie tylko pojedyncze drogi, ale także całe miejscowości lub ich części. Wielu mieszkańców straciło w powodzi dorobek całego życia, a co najmniej siedem osób walkę z wielką wodą przypłaciło życiem.
Na ratunek powodzianom ruszyły służby z całej Polski. W miejscowościach dotkniętych powodzią nadal trwają działania ratowników, których wsparła ludność cywilna. W większości miejscowości woda już opadła i ukazał się ogrom strat. Konieczne są naprawy dróg i mostów, nie wszędzie może dojechać ciężki sprzęt, część budynków zagrożonych jest zawaleniem. Wszędzie zalega błoto i przedmioty naniesione przez wodę. Mieszkańcy uprzątają wnętrza budynków, w których woda niejednokrotnie sięgała pierwszego piętra. Z całego kraju płyną dary dla powodzian.
Mieszkańcy powiatu średzkiego zaangażowali się w pomoc osobom dotkniętym powodzią. Nie sposób wymienić dziś wszystkich, którzy prowadzili zbiórki darów, które następnie zawożone były na południe Polski. W akcję zaangażowały się firmy, osoby prywatne, sołectwa, Koła Gospodyń Wiejskich, jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych, samorządy, instytucje i szkoły.
Setki ton darów codziennie dowożonych jest do miejscowości w województwie opolskim i dolnośląskim. Strażacy z OSP Nowe Miasto, którzy także zawieźli dary, serwowali na miejscu ciepły posiłek.
Okazuje się jednak, że nie wszystko jest teraz pilnie potrzebne. W mediach społecznych pojawiają się komunikaty o braku miejsc na składowanie żywności i nadmiarze butelkowanej wody pitnej. Pilnie potrzebne są narzędzia do usuwania skutków kataklizmu: rękawice robocze, rękawice gumowe, miotły, łopaty, taczki, worki na śmieci, wiadra i wiele innego sprzętu, który może się przydać.
W niektórych miejscowościach udało się już przywrócić dopływ energii elektrycznej, ale operatorzy informują, że są miejsca, gdzie prądu nie będzie jeszcze przez wiele dni. Potrzebne zatem są tam agregaty prądotwórcze, latarki, baterie, powerbanki, świecie i zapałki.
Za pieniądze jednostki strażacy z OSP Dominowo kupili agregat prądotwórczy, którzy już służy powodzianom. Na kolejny agregat i pompę szlamową zbierają mieszkańcy gminy Nowe Miasto nad Wartą. Pieniądze można wpłacać TUTAJ.
Niezbędny sprzęt można przynosić do punktów zbiórek. Na południe kraju jedzie nie tylko sprzęt, ale także ludzie. Do pomocy w usuwaniu skutków powodzi wybiera się 10 druhów z OSP Boguszyn, którzy, po uzgodnieniu ze Sztabem Kryzysowym gminy Kłodzko, będą prowadzić działania w rejonie miejscowości Krosnowice.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz