Co łączy Grzegorza Fedorowicza i Michała Gniatkowskiego? Z pewnością wieloletnia znajomość i podobne poglądy polityczne. Teraz jednak ich współpraca się zacieśnia. Grzegorz Fedorowicz postanowił założyć fundację.
- Nadchodzi moment w którym trzeba wejść na wyższy poziom. Trzeba uzupełnić brakujące ogniwo, które ogranicza pewne możliwości działalności charytatywnej – wyjaśnił Grzegorz Fedorowicz, który niedawno, aby pomóc chorej dziewczynce, przejechał rowerem z Lizbony do Wrześni. Przypomnijmy, że Grzegorz Fedorowicz urodził się w Środzie, a przez 13 lat pełnił służbę na stanowisku dyrektora średzkiego Aresztu Śledczego. Emerytowany pułkownik Służby Więziennej znany jest jako miłośnik jazdy na rowerze, wspierający leczenie chorych dzieci. Wsiada na rower i nagłaśnia zbiórkę pieniędzy na leczenie chorych dzieci. Tym razem podróż trwała przeszło trzy tygodnie, a cyklista zmierzył się z trasą o długości blisko 3 300 kilometrów. Samotnie, bez żadnej asysty i wsparcia logistycznego, przemierzył rowerem drogę z Lizbony do Wrześni, aby pomóc sześcioletniej Alicji Bartkowiak. Na koncie zbiórki jest już ponad 56 tysięcy złotych, ale potrzeby są dużo większe. Zbiórkę znajdziecie TUTAJ
Fundacja, którą zakłada Fedorowicz, będzie pomagać chorym dzieciom w zbiórce funduszy na leczenie i rehabilitację. Pan Grzegorz zaprasza wszystkich do współpracy i zapewnia, że miejsc nie zabraknie. Pierwszym partnerem projektu został Michał Gniatkowski i jego Kancelaria Gniatkowski. Znany prawnik napisze statut fundacji i zajmie się procesem rejestracyjnym.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz