Pozwów frankowych stale przybywa, a taktyki zniechęcające ze strony banków w żaden sposób nie wpływają na zainteresowanie Frankowiczów podjęciem swojej małej walki o sprawiedliwość. Obserwując statystyki, możemy pokusić się o stwierdzenie, iż z miesiąca na miesiąc pozwów frankowych wręcz przybywa w rekordowym tempie. Ilość wyroków na niekorzyść banków zaostrza apetyt Frankowiczów, którzy czekają na dobry moment do złożenia swojego pozwu. Rosnący entuzjazm w żaden sposób nie dziwi, bowiem praktycznie 95% spraw jest wygrywanych przez Frankowiczów, nie tylko w pierwszej, ale i w drugiej instancji. Który sąd zatem jest najlepszym wyborem w przypadku złożenia pozwu frankowego?
Obserwujemy ogromne ożywienie w sprawach frankowych, mimo że sytuacja na świecie wówczas gdy sprawy frankowe przeżywały swój okres świetności ciągnęła zainteresowanie w zupełnie inną stronę. Światowa pandemia, która na kilkanaście miesięcy sparaliżowała i zatrzymała świat na chwilę w miejscu, czy aktualnie trwająca Wojna na Ukrainie, to zdarzenia, które co do zasady powinny powstrzymać dobrą passę Frankowiczów. Początkowo tak właśnie się stało, bowiem niepewność i obawa związana z niespodziewanymi wydarzeniami niejako wpłynęła na wstrzymanie zainteresowaniem do składania pozwów przeciwko bankom. Jednak sprawy frankowe, to nadal problem wielu i efektem bumerangu powraca, jako problem, który zasługuje na rozwiązanie, w związku z tym niedawno Sąd Najwyższy ponownie pochylił się nad sprawą Frankowiczów. Niespodziewanie jednak, Frankowicze wzięli się za porządki na swoich kredytowych podwórkach i postanowili przyczynić się do rekordowego dotychczas składania pozwów przeciwko bankom.
Już tylko na przestrzeni marca do sądów wpłynęło ponad 10 tysięcy spraw frankowych, a warto wspomnieć, iż rozważano luty, jako rekordowy miesiąc pod tym kątem. Najwięcej frankowych pozwów trafia nadal do warszawskiego sądu okręgowego, choćby dlatego, że funkcjonuje obok tego wydziału specjalna komórka frankowa stworzona na potrzebę rozpatrywania dużej ilości spraw, które stale napływają do sądów. Kolejnymi sądami, gdzie spraw frankowych jest bardzo dużo są Gdańsk, Poznań, Wrocław oraz Kraków. Choć mniejsze miasta, takie jak Ostrołęka, Olsztyn, czy nawet Gliwice również mogą pochwalić się dużym procentem wpływających tam pozwów.
Zgodnie z kodeksem postępowania cywilnego, jeszcze do niedawna pozwy frankowe składane były zgodnie z właściwością miejscową banku. Sytuacja ta uległa zmianie w 2019 roku, kiedy to Frankowicze zyskali możliwość zadecydowania, gdzie chcą złożyć pozew z uwagi na sprawy wynikające z czynności bankowych. Formalne pozwy frankowe powinny być składane zgodnie z właściwością miejsca zamieszkania kredytobiorcy, ale nie zawsze tak się dzieje. Decydując się na złożenie pozwu, warto w pierwszej kolejności zorientować się, jak wygląda orzekanie sędziów w danym wydziale, ich doświadczenie oraz kolejka pozwów frankowych, które już zostały złożone, bowiem to ważne z perspektywy długości procesu, który potrafi się znacząco wydłużyć przez ilość spraw frankowych. W ocenie Kancelarii Frejowski CHF pozew warto złożyć do mniejszego sądu, który i tak będzie orzekał zgodnie z obowiązującą już linią orzeczniczą, a który z uwagi na mniejsza ilość pozwów będzie w stanie szybciej rozpatrywać sprawy, czy też podejmować pierwsze kroki procesowe dążące chociażby do powołania pierwszej rozprawy. 23, 5 tysiąca czynnych spraw znajduje się aktualnie na wokandzie wydziału frankowego, w którym orzeka 21 sędziów, co powoduje, że niektóre rozprawy wyznaczane są dopiero na 2023 rok. Dlatego też skierowanie sprawy do mniejszego sądu okręgowego zgodnego z miejscem zamieszania może być bardziej korzystne w skutkach. Frankowicze z pomorza na wyciągnięcie ręki mają sąd okręgowy w Gdańsku, w którym orzecznictwo jest bardzo pozytywne dla Frankowiczów, a kolejki do rozpatrywania spraw nie są tak długie, jak w Warszawie.
Skontaktuj się z Kancelarią Frejowski CHF, która prowadzi z powodzeniem sprawy na terenie całej Polski i doradzi Ci najlepsze rozwiązanie!
