Zamknij

Taaaaaka dyniaaaaa!

Mariusz DudaMariusz Duda 07:32, 04.10.2021 M.D Aktualizacja: 07:44, 04.10.2021
Skomentuj Dynię prezentuje Nikodem Dynię prezentuje Nikodem
reo

Najcięższa dynia w Polsce ważyła 870 kg. Taki rekord zanotowany został w październiku 2019 roku podczas XVI Dolnośląskiego Festiwalu Dyni we Wrocławiu. Okaz wyhodował Grzegorz Zołotucha. Za prekursora hodowania największych dyń w Polsce uważa się jednak Jana Styrę ze Zdzieszowic w województwie opolskim, który chętnie nasionami olbrzymich dyń dzieli się z innymi. Okazuje się, że nie trzeba wcale starać się o specjalne nasiona, żeby wyhodować spory okaz. Ważący ponad 100 kg owoc wyrósł na polu w gminie Środa.

W ubiegłą sobotę mieszkaniec Starkówca Piątkowskiego poinformował nas, że jeden z tutejszych rolników wyhodował dynię ważącą 116 kg. Udaliśmy się na miejsce, aby na własne oczy przekonać się, że taki okaz istnieje. Przy okazji dowiedzieliśmy się, że wielkość dyni zaskoczyła nawet właściciela pola i jego rodzinę. - Pierwszy raz mam na polu taką dynię, choć ich uprawą zajmuję się już chyba z 10 lat. Miałem kiedyś dynię, która ważyła około 70 kg, ale to była specjalna odmiana, sprowadzona z Austrii, owoce w kształcie miski. Jedną zostawiliśmy na Halloween, to świeczka nie dawała rady. W środku zamontowaliśmy żarówkę – opowiada Dariusz Stefański, który przypuszcza, że nasiono, z którego wyrosła okazała dynia, przypadkowo zaplątało się wśród nasion które kupił.

Właściciel gospodarstwa od lat zajmuje się uprawą dyni na polu o powierzchni blisko 2 ha. Jego specjalnością są zarówno odmiany jadalne, jak i ozdobne. Dynie z gatunku Muscat de Provence charakteryzują się soczystym, słodkim pomarańczowym miąższem i są ulubienicami szefów kuchni. Z dyń ozdobnych, które można spotkać w Starkówcu Piątkowskim, ciekawym kształtem cechuje się odmiana Cobra. Ten rok niestety był kiepski dla uprawy dyń. Plony kształtują się na poziomie około 1/3 dotychczasowych. Nie przeszkodziło to jednak w wyrośnięciu ogromnego okazu.

Dariusz Stefański dynię zauważył na polu przypadkiem. - Jechałem ciągnikiem i coś mi zamajaczyło. Przyjechałem do domu na obiad, ale to, co ujrzałem z daleka nie dawało mi spokoju. Wróciłem na pole i sprawdziłem. Szkoda, że wcześniej nie wiedziałem, że taki okaz rośnie, bo może bym zastosował dodatkowy nawóz, bardziej o nią zadbał. Mogłaby urosnąć nawet powyżej 200 kg– tłumaczy.

Uprawiane w Starkówcu dynie z gatunku Hokkaido osiągają najczęściej wagę około 1,5 kg. Owoce wielu odmian ważą poniżej 5 kg. Właściciel jeszcze sam nie wie, co zrobi z największym warzywem. Nie wie nawet, z jakiego gatunku jest dynia, ale twierdzi, że jest to odmiana jadalna. Po tylu latach uprawy tych warzyw bez problemu prezentuje różnice między odmianami jadalnymi a ozdobnymi. Próbował przypasować okaz do którejś ze znanych mu odmian, ale na nic to się nie zdało. - Mogła się przepylić. Dynie, jak rosną blisko siebie to się przepylają – tłumaczy. Pozostałe dynie z gospodarstwa wkrótce trafią na stoły, pojawią się w sklepach bądź będą zdobiły parapety, stoły i ogródki. W końcu za niespełna miesiąc Halloween.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%