W Środzie działa fan klub średzkiej Polonii – Środa Fans. W jego skład wchodzi grupa kilkunastu kibiców, którzy wiernie dopingują Klub, zapewniając oprawy podczas meczów Polonii. Tomasz Sroka rozmawia z Maciejem Króliczakiem oraz Kamilem Bandoszem o początkach tej inicjatywy. Grupa nie zajmuje się tylko dopingiem. W ostatnim czasie jej członkowie biorą również udział w akcjach charytatywnych.
Tomasz Sroka: Skąd u Was pomysł na tę inicjatywę?
Maciej Króliczak: Sam pomysł zrodził się u nas podczas meczu, który odbył się bezpośrednio przed zamykaniem stadionu w związku z COVID-19. Większość osób przychodziła na mecze osobno. Uznaliśmy, że poza oglądaniem meczu warto by było również zorganizować doping. Dzięki temu możemy przyciągać innych kibiców. Większość z nas pamięta czasy, gdy Klub grał w lidze okręgowej, a stadion był zapełniony kibicami. Do takich czasów chcielibyśmy powrócić.
Kto stoi za inicjatywą założenia Grupy?
Nie jest to inicjatywa jednej osoby. Z miejsca zaczęliśmy działać jako grupa. Wszystko wyszło spontanicznie na meczu. I tak się udało to wszystko zorganizować, że cały czas działamy i staramy się rozwijać naszą Grupę.
Od kiedy działa Środa Fans?
Kamil Bandosz: Za początek naszej Grupy można uznać mecz w półfinale Pucharu Polski z Unią Swarzędz. Tak naprawdę zaczęliśmy działać na ostatnim meczu przed zamknięciem stadionów w poprzednim sezonie. Gdy nie mogliśmy wejść na stadion, wówczas kilka osób oglądało mecz zza płotu. I tak, z meczu na mecz, zaczynając od 3 osób, zaczęło przychodzić co raz więcej kibiców. Uznaliśmy, że będziemy prowadzić doping za płotem, co nam się udało.
Na czym polega Wasza działalność?
Maciej Króliczak: Działalność polega przede wszystkim na prowadzeniu dopingu podczas meczów u siebie. W miarę możliwości staramy się brać udział w meczach wyjazdowych. Prowadzimy także akcje charytatywne. W sierpniu przekazujemy na licytację koszulkę z ostatniego finału Pucharu Polski. Zysk przeznaczymy na leczenie 9-letniego Ignasia z Wrocławia. Druga nasza inicjatywa polega na zbiórce pieniędzy na średzkie schronisko dla zwierząt. Odbędzie się ona podczas pierwszego meczu ligowego. Już teraz zapraszamy wszystkich do wzięcia udziału w tym wydarzeniu. Będzie można dołożyć swoje 5 groszy.
Macie wsparcie ze strony Klubu?
Kamil Bandosz: Z Klubem nigdy nie mamy problemu. Prezes oraz zarząd są chętni do współpracy z naszą Grupą. Pod tym względem nie mamy co narzekać. Udało nam się m.in. doprowadzić do skutku wyjazd do oddalonej o 270 kilometrów Stężycy.
Spotykacie się także poza meczami?
Maciej Króliczak: Oczywiście. Spotykamy się także poza stadionem. Jesteśmy grupą znajomych, więc każdy mecz jest to po prostu inne spotkanie niż zwykle.
Jak można do Was dołączyć?
Kamil Bandosz: Wystarczy przychodzić na mecze i razem z nami dopingować Polonię. Nikogo to nic nie kosztuje, a znajomości i historie z meczów zostaną z nami do końca życia.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz