Policjanci przypominają, że nigdy nie informują osób postronnych o swoich działaniach, nigdy też nie żądają przekazania pieniędzy, ani nie pośredniczą w ich przekazywaniu. Do zdemaskowania oszustów wystarczy odrobinę sceptycyzmu i zweryfikowanie opisywanej przez nich historii. Może to być wizyta w jakiejkolwiek jednostce policji, ale wystarczy również kontakt telefoniczny z policją lub krewnym rzekomo pilnie potrzebującym pieniędzy. Należy jednak pamiętać aby w przypadku rozmowy telefonicznej skutecznie przerwać połączenie z dzwoniącym oszustem. Tak samo, gdy z prośbą o dokonanie transakcji dzwoni osoba podająca się za pracownika banku. Należy pamiętać, że pracownicy banków mają dostęp do wielu naszych danych i nigdy nie proszą przez telefon o podanie loginu, hasła, danych karty płatniczej czy kodu BLIK. W przypadku, gdy ktoś chce wymusić na nas dokonanie transakcji, jest niemal pewne, że to oszustwo. Warto skontaktować się z bankiem, który prowadzi rachunek. Należy pamiętać, aby numer telefonu odszukać w internecie, a nie korzystać przy tym z numeru podanego przez rozmówcę.
Przekonał się o tym niedawno 51-letni mieszkaniec powiatu średzkiego.
- Mężczyzna został wprowadzony w błąd, co do zagrożonych środków na swoim koncie, dokonał ich wypłaty, a następnie za pomocą kodów blik podawanych przez oszusta, dokonał ich wpłaty we wpłatomacie. Stracił 33 tysiące złotych – informuje sierż. Karolina Pielucha, rzecznik prasowy KPP w Środzie Wlkp.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz