Prośba o pomoc w ustaleniu tożsamości mężczyzny

Niemieccy policjanci próbują ustalić tożsamość mężczyzny, który najprawdopodobniej został zamordowany, a jego zwłoki odnaleziono w okolicach Moguncji. Zdaniem śledczych ofiara pochodziła z Polski. Śmierć mężczyzny mogła nastąpić nawet 30 lat temu. Miał wtedy 35-42 lata.

Niemiecka policja zwróciła się do strony polskiej z prośbą o pomoc w ustaleniu tożsamości mężczyzny, którego zwłoki ujawniono w okolicach Moguncji w 2008 roku. Na zakopany szkielet natrafiono podczas prowadzonych prac ziemnych w okolicach parkingu przy wjeździe na autostradę nr 63 z miejscowości Klein-Winternheim. Funkcjonariusze ustalili, że przyczyną śmierci były obrażenia głowy zadane tępym narzędziem. Jak informuje Biuro Kryminalne Komendy Głównej Policji w Warszawie, badania odzieży oraz badania izotopowe doprowadziły do ustalenia, że mężczyzna najprawdopodobniej pochodził z Polski. Ustalono, że zwłoki mogły znajdować się w ziemi nawet 10 lat, ale z pewnością zostały zakopane nie wcześniej, niż w 1994 roku.

Niemieccy policjanci przekazali przypuszczalny wizerunek twarzy mężczyzny, który w chwili śmierci mógł mieć 35-42 lata. Wiadomo, że miał około 171-180 cm wzrostu. Przy zwłokach ujawniono resztki odzieży: fragmenty spodni marki Big Star i koszulki Fruit of the Loom w rozmiarze XL.

Wszelkie informacje można przekazywać na adres poczty elektronicznej Wydziału Przestępstw Niewykrytych Biura Kryminalnego Komendy Głównej Policji: [email protected] oraz [email protected] 

Źródło: Komenda Główna Policji