W niedzielę 18 sierpnia funkcjonariusz Wydziału Ruchu Drogowego KPP w Środzie zauważył na ulicy Lipowej samochód, który poruszał się bez włączonych świateł mijania. Choć było to o godzinie 13:30, to zgodnie z przepisami stosowanie świateł mijania lub do jazdy dziennej obowiązuje przez całą dobę. Ponadto policjant zwrócił uwagę, że kierowca i pasażerka nie mieli zapiętych pasów bezpieczeństwa, co także jest obowiązkowe.
Wykroczenie polegające na braku włączonych świateł mijania lub do jazdy dziennej grozi mandatem w wysokości 100 złotych oraz nałożeniem na kierowcę dwóch punktów karnych. Ta sama kara grozi kierowcy za brak zapiętych pasów bezpieczeństwa, a gdy pasażer nie ma zapiętych pasów, to policja może dodatkowo nałożyć na kierowcę mandat w wysokości 100 złotych i 4 punkty karne. Karę za brak zapiętych pasów ponosi także pasażer.
W niedzielne popołudnie funkcjonariusz drogówki zauważył na ulicy Lipowej samochód marki daewoo, którego kierowca popełnił wyżej wymienione wykroczenia. W trakcie prowadzonej kontroli okazało się, że na tylnej kanapie przewożone są dzieci, które także nie miały zapiętych pasów bezpieczeństwa. To był jednak dopiero początek problemów kierowcy.
- 33-letni mieszkaniec gminy Środa kierował samochodem pomimo braku uprawnień do kierowania pojazdami, a samochód, którym podróżował, posiadał przytwierdzone tablice rejestracyjne od innego pojazdu. Ponadto daewoo od kilku lat nie zostało poddane obowiązkowemu badaniu technicznemu, ani nie zostało ubezpieczone. Policjant dokonał kontroli zawartości bagażnika, gdzie ujawnił aż 17 różnych tablic rejestracyjnych. Teraz funkcjonariusze sprawdzają legalność oraz pochodzenie tych tablic. Po wezwaniu pomocy drogowej, pojazd został odholowany na parking strzeżony na koszt kierującego daewoo – poinformowała sierż. Angelika Środa, Oficer Prasowy KPP.
Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzut związany z używaniem tablicy rejestracyjnej pojazdu mechanicznego nieprzypisanej do pojazdu, na którym ją umieszczono. Kodeks karny za to przestępstwo przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności. O karze dla 33-latka zadecyduje sąd. Ponadto mężczyzna odpowie za wszystkie popełnione wykroczenia, a nazbierało się ich sporo.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz