Olek Łopka to pięcioletni mieszkaniec Łękna, który zmaga się z uszkodzonym słuchem, a dokładniej z głuchotą czuciowo-nerwową obustronną, uszkodzeniem na wysokich częstotliwościach. Problemy ze zdrowiem chłopca są skutkiem ubocznym cisplatyny, którą musiał przejść chłopiec, aby mógł dalej żyć.
W sierpniu 2021 roku zdiagnozowano u niego nowotwór złośliwy móżdżku – Medulloblastoma IV stopnia. To właśnie wtedy rozpoczęła się walka o życie i wizyty w szpitalu na oddziale onkologicznym.
– W styczniu odbyliśmy ostatnią chemioterapię, a w lutym po spotkaniu z onkologiem wiemy, że choroba jest w remisji. Po zakończeniu leczenia okazało się jednak, że Olek ma uszkodzony słuch – głuchota czuciowo-nerwowa obustronna, uszkodzenie na wysokich częstotliwościach. Byliśmy świadomi, że skutkiem ubocznym cisplatyny jest uszkodzenie narządu słuchu i zaledwie u 10% leczonych w ten sposób dzieci występuje tylko wada minimalna. Mimo to musieliśmy się zgodzić. Dla nas był to wybór między ratowaniem życia a ratowaniem słuchu Olka – czytamy w opisie zbiórki założonej na stronie siepomaga.pl.
Uszkodzenie słuchu, jakiego doświadcza Olek jest nieuleczalne i nie jest jedynym skutkiem, jaki pozostał po przebytym nowotworze. U chłopca wystąpiły również zaburzenia mowy.
Według lekarzy, 2 lata po radioterapii Olek znacznie odczuje, że jego rozwój zwolnił. Zakup aparatów, jakie potrzebuje chłopiec to koszt 13 tysięcy złotych. Rodzice proszą o pomoc, ponieważ nie są w stanie zapewnić ich chłopcu opłacając jednocześnie jego rehabilitację.
Link do zbiórki znajduje się TUTAJ.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz