Radna z artystyczną duszą, czyli rozmowa z Katarzyną Szymczak-Kozak

Malarstwo, rysunek, krawiectwo – to tylko niektóre z pasji Katarzyny Szymczak-Kozak, która oprócz bycia artystką jest również działaczką społeczną, zasiadającą w Radzie Gminy Zaniemyśl. Na co dzień prowadzi własną pracownię w Śnieciskach, a w ubiegłym miesiącu jej prace można było podziwiać podczas wystawy „Kolory mówią więcej niż słowa” w Ośrodku Kultury w Środzie. Katarzyna Szymczak-Kozak w rozmowie z nami podzieliła się swoimi refleksjami na temat początków kariery, planów na przyszłość oraz tego, czy da się połączyć sztukę z polityką.

Początek przygody ze sztuką

– Marzenie o zostaniu malarką pojawiło się kiedy miałam kilka lat. Od dziecka lubiłam rysować i malować. W szkole moim ulubionym przedmiotem zawsze była plastyka i czułam, że kreatywność to moja mocna strona. Brałam udział w różnych konkursach plastycznych i często zdarzało mi się też usłyszeć pozytywne słowa na temat moich prac, co było niezwykle miłe – przyznaje Katarzyna Szymczak-Kozak.

Artystka początkowo ukończyła studia z gospodarki przestrzennej, jednak pomimo tego wciąż ciągnęło ją do kreatywnych zajęć. Kolejnym krokiem były studia ze wzornictwa, które, jak przyznaje rozmówczyni, były strzałem w dziesiątkę. Dzięki nim odkryła, że chce tworzyć.

Malarstwo i polityka

Bycie radną było szansą, która dla Katarzyny Szymczak-Kozak pojawiła się znienacka i z której postanowiła skorzystać. Jak sama przyznaje, dostrzeżono w niej potencjał, a ona, choć początkowo zaskoczona propozycją, zaczęła myśleć o tym, jak wiele można zdziałać w jej najbliższej okolicy.

– Uwierzyłam, że taka artystyczna dusza jak ja, może się przydać w naszej radzie gminy i podjęłam wyzwanie. Jest to dla mnie nowa, ale i fascynująca rola, a dzięki tym nieco różnym zajęciom, nie narzekam na nudę. Mam okazję wprowadzić swoje kreatywne spojrzenie na różne sprawy dotyczące gminy. W pracowni często tworzę samotnie, a na spotkaniach rady mam okazję popracować w zespole, co jest przyjemną odmianą. Wciąż się czegoś uczę, poznaję zasady i możliwości, jakie daje mi to stanowisko – stwierdza nasza rozmówczyni.

Pracownia artystyczna

– Zawsze zastanawiałam się, czy człowiek może robić to, co kocha i jeszcze się z tego utrzymywać. Zastanawiałam się, w czym jestem dobra i co sprawia mi przyjemność i tak oto, po ukończeniu studiów, zrodził się pomysł własnej działalności. Założyłam pracownię „Artello” i to była jedna z ważniejszych decyzji, jakie podjęłam w życiu. Tak spełniłam swoje marzenie o zostaniu malarką – wyjaśnia.

 Artystka przyznaje, że ciągle pracuje nad swoją odwagą, ponieważ kiedyś miała jej dość mało. Uwielbia malować w żywych, intensywnych barwach, starając się, aby jej obrazy emanowały pozytywnymi emocjami, światłem, ciepłem i energią.

„Kolory mówią więcej niż słowa”

Wystawa, która odbyła się we wrześniu w Ośrodku Kultury, miała na celu pokazanie twórczości autorki i tego, co jest dla niej istotne. Kolory są bardzo ważną częścią zarówno jej życia, jak i obrazów, które maluje. Jak tłumaczy, choć bywamy tego nieświadomi, barwy wpływają na nasze samopoczucie i decyzje. Potrafią uspokoić, dodać energii czy rozweselić.

– Bardzo ucieszyła mnie propozycja, którą otrzymałam od średzkiego Ośrodka Kultury. Środa to moje najbliższe miasto, gdzie chodziłam do liceum i z którym wiąże się wiele moich wspomnień. Całe wydarzenie wspominam bardzo przyjemnie, myślę że sztuka doskonale łączy ludzi i poszerza horyzonty. Nie mogę doczekać się kolejnych takich wydarzeń- stwierdza autorka.

Jak możemy zdradzić, w przyszłym roku artystka zaprezentuje kolejną wystawę, tym razem w Galerii Miejskiej w Środzie.

Wyzwania na przyszłość

Jeśli chodzi o działalność społeczną, Katarzyna Szymczak-Kozak tłumaczy, że obiecała sobie nie zmarnować szansy, którą dostała od mieszkańców. Artystka ma pewną wizję miejscowości i zamierza dążyć do jej realizacji.

– W Śnieciskach znajduje się zabytkowy kościół i Szkoła Podstawowa z długą historią. Mamy także piękne tereny zielone, o które trzeba zadbać, jak choćby Park w Śnieciskach z ogromnym potencjałem. Zabytkowa kolej wąskotorowa również stanowi wyjątkowy element zarówno gminy Zaniemyśl, jak i całego powiatu – wymienia radna.

W jej głowie rodzą się też nowe koncepcje na obrazy i projekty artystyczne. Przyznaje, że marzy o wystawieniu swoich dzieł zarówno w Polsce, jak i poza granicami kraju. Jak dodaje, z optymizmem patrzy w przyszłość i z otwartością podchodzi do tego, co jeszcze może ją spotkać. Najważniejsze dla niej jest to, aby mogła robić to, co kocha i dzielić się tym z ludźmi.