Zamknij

Dorota Lósa wyśniła sobie ten sklep - dewocjonalia Środa Wielkopolska jednak zostają

Julia SkałeckaJulia Skałecka 08:00, 27.01.2024 . Aktualizacja: 09:58, 01.02.2024
Skomentuj Nowa właścicielka sklepu z dewocjonaliami Nowa właścicielka sklepu z dewocjonaliami

Pod koniec ubiegłego roku pisaliśmy o średzkim sklepie z dewocjonaliami, który zakończyć miał swoją działalność, jeśli nikt nie zdecydowałby się na jego przejęcie. Cichym marzeniem ówczesnej właścicielki pani Oli było, żeby sklep dalej się utrzymywał w związku z czym zaoferowała swoją pomoc we wprowadzeniu w cały ten biznes. Dzisiaj już wiemy jaki będzie los tego właśnie sklepu.

Okazuje się, że życzenie pani Oli się spełniło i dewocjonalia wciąż pozostaną w Środzie, a od ubiegłego tygodnia można już odwiedzać nową lokalizację sklepu. Teraz znajduje się on przy ulicy Sejmikowej 13 (wejście do sklepu jest od strony ulicy Ratuszowej).

Kto przejął rodzinny biznes?
Interes przejęła pani Dorota Lósa, która przyznała, że pomysł na przejęcie sklepu pojawił się w jej głowie tak naprawdę podczas snu. 

- Położyłam się spać no i przyśniło mi się, że mam wziąć ten sklep. Chciałam już przedtem jakąś działalność otworzyć, no ale jak mi się wyśniło to mówię: biorę, po prostu biorę - wypowiedziała się nowa właścicielka sklepu.

Pierwszy tak ważny interes
Fakt, że taki sklep jest jedyny w Środzie w pewnym stopniu również mobilizował panią Dorotę, ponieważ już wcześniej chciała otworzyć jakąś swoją działalność. Jak przyznała, myślała o branży kosmetycznej, bądź właśnie jakimś sklepie, jednak ciężko było trafić na odpowiedni moment, ze względu na coraz więcej zamykających się sklepów i pustych witryn w mieście.
Mimo wszystko w końcu udało się, jest to pierwszy biznes pani Doroty i jak sama przyznała był to “ostatni dzwonek żeby zacząć działać”.

Dla obecnej właścicielki jest to zupełnie nowa branża
Prowadzenie tego typu działalności nie jest jednak tak łatwe jak mogłoby się wydawać...

- To jest dziedzina na której się trochę też trzeba znać, ja pracowałam całe życie w sklepach ale spożywczych, także dla mnie spożywka to było coś naturalnego, a to jest jednak inna dziedzina, trochę trzeba tych kontaktów nawiązać, tych przedstawicieli poznać z którymi pani Ola współpracowała - opowiadała pani Dorota.

Sklep już otwarty ale jeszcze nie oficjalnie…
Klientów w dalszym ciągu nie brakuje, a w najbliższym czasie sklep czekają pewne zmiany. Nowa właścicielka ma zamiar sprzedawać oprócz dewocjonaliów również różnego rodzaju rękodzieło, które wykonuje własnoręcznie. Planowane jest również oficjalne otwarcie, na którym na klientów czekać będą nagrody. Wstępnie pani Dorota Losa planuje wykonać i rozdać 5 słoiczków rękodzieła “na dobry początek”. Data oficjalnego przywitania nie jest jeszcze znana, ponieważ wszystko zależy od tego, kiedy w pomieszczeniu wymieniona zostanie sklepowa szyba.

Dewocjonalia otwarte są teraz w nieco innych godzinach, bo od poniedziałku do piątku od 9:00 do 17:00, a w soboty od 9:00 do 13:00

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%