Zamknij

Roboty wkraczają również na pola: autonomiczny robot do usuwania chwastów

11:15, 02.05.2024 opr. JS Aktualizacja: 12:02, 06.05.2024
Skomentuj Robot wyposażony jest w system rozpoznawania roślin Fot. Pfeifer & Langen Robot wyposażony jest w system rozpoznawania roślin Fot. Pfeifer & Langen

Najnowszy robot do odchwaszczania pól buraków cukrowych rusza do akcji. Wyposażony w system rozpoznawania roślin, precyzyjnie i skutecznie eliminuje chwasty. Obecnie jest testowany w Polsce i Niemczech.

Pfeifer & Langen Polska stawia na nowoczesne i innowacyjne metody zarówno uprawy, jak i odchwaszczania plantacji buraka. W rejonie uprawy buraków na polach w Manieczkach, Żydowie i Gniewkowie rozpoczęło się pierwsze odchwaszczanie przy pomocy urządzenia korzystającego z kombinacji metod mechanicznych i chemicznych. To prace testowe, ale już kilku plantatorów wyraziło chęć, by urządzenia pracowały na ich polach.

Pfeifer & Langen bezpośrednio zaangażowała się w tworzenie i udoskonalanie działania robota.

– Ostatnie trzy lata zajmowaliśmy się ulepszaniem technologii i systemu obsługi. Urządzenie ma cztery silniki elektryczne o stosunkowo małej mocy, ale dzięki nowoczesnym rozwiązaniom technicznym swobodnie porusza się po każdym polu  – mówi Maciej Grobelny, Menadżer ds. agrotechnicznych i kluczowych interesariuszy Pfeifer & Langen Polska.

Maszyna dzięki wbudowanym kamerom, które rozpoznają rzędy buraków, jest odpowiednio prowadzona i eliminuje mechanicznie chwasty - zarówno w międzyrzędziu, jak i w rzędach buraków. Specjalne czujniki umożliwiają też wykonanie precyzyjnego punktowego zabiegu chemicznego o powierzchni 10 × 20 cm w najbliższej strefie buraka.

- Takie rozwiązanie w porównaniu do tradycyjnych metod zwalczania chwastów pozwala zredukować o ponad 70 proc. zużycie środków ochrony roślin – podkreśla Maciej Grobelny.

Obsługa robota jest prosta. Użytkownik wyznacza granice pola i po zaprogramowaniu uruchamia maszynę w trybie autonomicznym. Później, raz na dobę musi uzupełnić zbiornik paliwa i cieczy roboczej. Wydatek energii na hektar jest bardzo mały. Kiedy akumulator potrzebuje doładowania, włącza się silnik generatora, który uzupełnia energię. Ważnym aspektem jest moment użytkowania maszyny. Można to robić wyłącznie po wschodach buraka. Tylko wtedy urządzenie dokładnie rozpozna, gdzie jest roślina i jej nie uszkodzi.

Zaletą najnowszej maszyny jest nie tylko jej funkcjonalność.

– Maszyna jest w stanie odchwaścić 70-80 ha powierzchni. Przez całą dobę pracuje sama. W ciągu 24 godzin może odchwaścić 6 - 7 ha  – mówi Maciej Grobelny.

P&L Polska testuje też inne urządzenia  do zwalczania zachwaszczenia: maszynę do mechanicznego usuwania chwastów zasilaną energią słoneczną, inteligentny opryskiwacz, czy pielnik z funkcją oprysku pasowego. Urządzenia testowane w tym roku to kolejny etap wprowadzania najnowszych technologii do uprawy buraków cukrowych.

(opr. JS)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu glospowiatusredzkiego.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%