Zamknij

Wiktor Małecki z hattrickiem na meczu wyjazdowym w Gnieźnie. Zobacz jak poszło średzkiej drużynie...

06:30, 21.05.2024
Skomentuj Ekipa średzkich hokeistów Fot. MKS Środa Wielkopolska Ekipa średzkich hokeistów Fot. MKS Środa Wielkopolska

Drużyna MKS Środa Wielkopolska w miniony piątek rozegrała mecz wyjazdowy w Gnieźnie. Przeciwnikiem średzkich hokeistów była drużyna Start Gniezno.

Przeciwnikiem średzkich hokeistów była drużyna Start Gniezno Fot. MKS Środa Wielkopolska

- Średzianie po ostatniej słabej postawie w poprzednim meczu ligowym zdecydowanie poprawili swoją grę, choć już w czasie treningów były sygnały obaw przed meczem z powodu wiadomego osłabienia. Rzec można, dużego osłabienia, bo w meczu nie zagrało aż czterech zawodników. Jednak obawy były przed wczesne. Chłopcy starali się grać pewnie na każdej pozycji oraz szukali swoich szans do zdobycia bramek w grze pozycyjnej, a także jeśli sytuacja pozwalała to wyprowadzać kontry - mówił prezes sekcji Dariusz Małecki.

Obydwie drużyny przed meczem Fot. MKS Środa Wielkopolska

Pierwsza bramka podczas spotkania padła na korzyść gospodarzy, czyli ekipy Start Gniezno. Średzianie dogonili rywali, a dwie bramki zdobył Wiktor Małecki. Nie było jednak łatwo utrzymać wynik 2:1, bowiem ekipa z Gniezna dalej atakowała, czego skutkiem były kolejne trzy zdobyte bramki. Zawodnikowi MKS - Wiktorowi udało się ustrzelić jeszcze jedną bramkę, jednak ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 4:3 na korzyść rywali.

Spotkanie zakończyło się zwycięstwem Start Gniezno Fot. MKS Środa Wielkopolska

- Po strzelonej bramce została minuta do końca meczu i choć w tym czasie nasi zawodnicy przeprowadzili ładną akcję zakończoną strzałem na bramkę to piłka minęła (po strzale młodego napastnika Marcina Mroczyńskiego), o kilka centymetrów lewy słupek bramki Startu Gniezno. Z występu naszego zespołu jesteśmy zadowoleni, jednak z powodu straty punktów już nie. Choć wiadomo, że graliśmy mocno osłabieni - podsumował Dariusz Małecki i dodał - Zawodnicy dobrze realizowali swoje zadania. Szkoda jak zawsze nie wykorzystanych sytuacji, choć trzeba stwierdzić, że goście w tym meczu wiele razy spudłowali lub na drodze piłki strzelonej na naszą bramkę stawał nasz młody bramkarz Bartosz Malinski. Swoją wysoką formę utrzymuje Borys Przybylski, dobrze na nowej pozycji zagrał Wojciech Dydymski, Jan Stachowiak zaliczył trzy asysty po których to podaniach znakomicie zakończył akcję Wiktor Małecki najlepszy strzelec naszego zespołu w tym sezonie.

(opr. JS)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%