Oprócz dumy w oczach zarówno zawodniczek jak i trenerów pojawiły się też łzy szczęścia i wzruszenia

Aż trzynaścioro zawodników reprezentowało Średzki Klub Karate Shotokan Mikasa na rozegranych w weekend Mistrzostwach Polski Karate WKF Juniorów Młodszych, Juniorów i Młodzieżowców. Areną tych zmagań były podwarszawskie Zielonki – Parcela.

W mistrzostwach wystąpiły wszystkie najsilniejsze kluby przywożąc swoich najlepszych juniorów. Zameldowała się cała czołówka krajowa. Nic więc dziwnego, że każdy medal tej imprezy miał wagę złota.  Średzcy karatecy przywieźli takich medali trzy. 

Wielką niespodziankę w kata drużynowym dziewcząt U16 sprawiła debiutująca w takim składzie ekipa złożona z: Martyny Hamrol, Jagody Celińskiej i Zofii Kubiaczyk, która udźwignęła presję i wygrała półfinał zdobywając srebrny medal! 

Dużo bardziej doświadczona drużyna: Oliwia Mazur, Nicole i Vanessa Węcławiak z rezerwową Julią Kaczmarkiewicz wystąpiła w bardzo licznie obsadzonej kategorii kata drużynowego dziewcząt U21, gdzie najpierw w grupie 5 drużyn zajęła drugie miejsce, a potem pewnie wygrała pojedynek o brąz. 

Trzeci medal – także brązowy – przywiózł debiutujący w imprezie tej rangi Wojciech Pawlikowski startujący w kumite chłopców U21 +84kg. 

Dobrze zaprezentowali się w kata drużynowym chłopców U21: Konstanty Wartecki, Olgierd Prymas, Daniel Olszewski z rezerwowym Dymitrem Korzeniewskim, którzy odpadli dopiero w walce o brąz. 
Podobnie dopiero pojedynki o brąz przegrały w swoich kata dziewcząt U18 i U21 siostry Vanessa i Nicole Węcławiak. 
Do drugich rund w kata Pewnie przeszły Oliwia Mazur i Martyna Hamrol (dziewczęta U16) oraz Konstanty Wartecki (chłopcy U18). 
Ostatnim reprezentantem MIKASY na tych mistrzostwach był startujący w kumite chłopców U18 -55kg Zbyszko Sowa. 

Na mistrzostwach oprócz zawodników była też cała trójka trenerów: Maciej Sowa, Daria Przybylska i Dariusz Węcławiak, którzy nie kryli dumy z dokonań swoich podopiecznych. Po medalach drużyn dziewczęcych oprócz dumy w oczach zarówno zawodniczek jak i trenerów pojawiły się też łzy szczęścia i wzruszenia.