Komornik zajmie reklamy na średzkich marketach?

Ostatnio informowaliśmy o tym, że w Środzie powstaną nowe markety. Mowa była o sklepach należących do sieci Aldi i Auchan. Kolejne sklepy to większa konkurencja, niestety także dla mniejszych przedsiębiorców. Do walki o klientów przystąpiły sieci Biedronka i Lidl. Sprawa prawdopodobnie znajdzie finał w sądzie.

Ogólnopolska kampania promocyjna w sieci Biedronka przybrała w lutym na sile. Najpierw zarejestrowani klienci otrzymali wiadomość SMS z porównaniem cen wybranych produktów do cen w sklepach Lidl, a następnie rozpoczęła się wojna między sieciami na promocje. Co ciekawe, potaniały głównie produkty, których ceny porównuje dziennik Fakt. Jajka w rozmiarze „M” sprzedawane są za 2,99 złotych, a w pozostałych rozmiarach kosztują nawet dwukrotnie więcej. Szerokim echem odbiła się w internecie wprowadzona w Lidlu i Biedronce promocja alkoholu. Sprawą obniżki cen wódki do 9,99 złotych za półlitrową butelkę ma zająć się UOKiK. Portal innpoland.pl wyliczył, że sama akcyza na jedną butelkę alkoholu wynosi więcej, niż sklepowa cena tego produktu. Ponadto prowadzona w tej formie promocja może naruszać ustawę o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

W ubiegły piątek portal wiadmoscihandlowe.pl poinformował, że Lidl nie zgadza się z nowym hasłem reklamowym Biedronki i wstępuje na drogę sądową. Chodzi o słowa „Od 2002 roku Biedronka tańsza niż Lidl”. Banery z tą treścią można zobaczyć m.in. w Środzie. Wiadomoscihandlowe.pl dotarły do informacji, z których wynika, że sąd przystał na zabezpieczenie roszczeń Lidla i dlatego plakaty znikną. Na czas trwania procesu mają zostać zaklejone (zajęte) przez komornika sądowego. W wielu miejscowościach na banerach już pojawiła się taśma komornika. Na średzkich marketach dziś rano jeszcze jej nie było.

Wątpliwości co do prawnego wykorzystania hasła ma także UOKiK, który zajmie się sprawą.

Na wojnie marketów cierpią rodzimi przedsiębiorcy prowadzący małe sklepiki. Ofiarami wojny cenowej mogą stać się też producenci, głównie rolnicy. Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz zwraca uwagę, że markety sprzedają jaja po znacznie niższych cenach, niż cena zakupu.