Zamknij

„Zgłosiłem się do programu, ponieważ kocham swoją żonę”

Mariusz DudaMariusz Duda 11:58, 22.01.2023
Skomentuj Jerzy Kosiński na antenie TVP2 Jerzy Kosiński na antenie TVP2

The Voice Senior to program telewizyjny typu talent show, bijący rekordy oglądalności. W Polsce emitowany jest od grudnia 2019 roku, a widzowie aktualnie mogą oglądać na antenie TVP2 czwartą już edycję programu. W jednym z odcinków pojawił się mieszkaniec Brodowa.

Przesłuchania

Pan Jerzy Kosiński z Brodowa wystąpił w „Przesłuchaniach w ciemno”, czyli etapie programu The Voice Senior, którego celem jest stworzenie 6-osobowej drużyny przez każdego z jurorów. W tym sezonie w jury zasiada Maryla Rodowicz, Piotr Cugowski i po raz pierwszy Alicja Węgorzewska i Tomasz Szczepanik. Jurorzy, odwróceni tyłem do wykonawcy, wsłuchują się w wykonanie utworu i wybierają najlepsze. Gdy uczestnik podbije serce jurora, ten odwraca fotel, a wykonawca trafia do drużyny tego właśnie jurora. Jeśli utwór spodoba się więcej niż jednemu jurorowi, to uczestnik wybiera drużynę, do której chce trafić. Od tej pory juror staje się trenerem i to pod jego czujnym okiem i z jego pomocą uczestnik szlifuje swój talent.

The Voice Senior jest odpowiedzią na ogromną popularność programu The Voice of Poland, który na antenie telewizyjnej emitowany jest od 2011 roku. Wersja Senior stworzona została z myślą o ludziach w wieku powyżej 60 lat. Jerzy Kosiński z Brodowa ma 66 lat.

To nie był debiut

Średzianom tego uczestnika nie trzeba przedstawiać. Z pewnością wśród naszych Czytelników jest wiele osób, które choć raz miały przyjemność słuchać utworów w wykonaniu pana Jerzego. Artysta-amator, jak sam siebie nazywa, ze średzką sceną muzyczną związany jest od lat. Występował m.in. w Ośrodku Kultury („Piosenka jest dobra na wszystko” , cykliczne koncerty tematyczne „Jerzy Kosiński i przyjaciele”), podczas jubileuszu 20-lecia kapeli Średzioki oraz w chórze. Ponadto pan Jerzy startował w wyborach samorządowych jako kandydat do Rady Miejskiej i do Rady Powiatu.

Jerzego Kosińskiego poznała też szersza publiczność. Mieszkaniec Brodowa wystąpił w „Must be the music” oraz w „Mam talent”, gdzie zachwycił jurorów wykonaniem arii Tewje Mleczarza z musicalu „Skrzypek na dachu”.

W poprzednią sobotę na antenie TVP2 także mogliśmy wysłuchać fragmentu tej arii w wykonaniu Jerzego Kosińskiego, choć do „Przesłuchań w ciemno” przygotował utwór „Tańcz mnie po miłości kres” znany z repertuaru Macieja Zembatego.

Trudne dzieciństwo

- Nie wie spod jakiego jest znaku zodiaku, nie zna swojej daty urodzenia. Jako małe dziecko został oddany do sierocińca. Został adoptowany w wieku 9 lat – tak mieszkaniec Brodowa został przedstawiony przez twórców programu. Na antenie możemy usłyszeć smutną opowieść o tym, jak mając roczek został porzucony przez matkę, został oddany ojcu, a ojciec oddał siostrom. - I tak zostałem na lodzie – mówi Jerzy Kosiński. W rozmowie z GPŚ wyznał, że nie ma żalu do biologicznych rodziców. - Pragnąłem ich odnaleźć i spotkać. Jednak zbyt późno dowiedziałem się o tym, że zostałem adoptowany. Byłem wówczas wkurzony na moich adopcyjnych rodziców, że nie powiedzieli mi o tym. Takie rzeczy trzeba mówić zawczasu – stwierdził.

W dzieciństwie śpiewał, ale tylko dla siebie. Zadebiutował w kościele podczas ślubu córki. Wykonał dla niej „Ave Maria” Franza Schuberta, a później wstąpił do chóru. W jego rodzinie nie było muzyków. - Mój przybrany ojciec namawiał mnie do śpiewania. Widział u mnie duży potencjał – mówi Kosiński. Młody Jerzy wybrał inną drogę. Został ślusarzem-mechanikiem, a później parał się różnymi zajęciami. Muzyka stała się pasją, a śpiew towarzyszył mu w kolejnych latach. - Trudno mi powiedzieć, czy w moim wieku można mówić o karierze muzycznej. Traktowałem to jako zabawę, przygodę. Zdecydowałem się na udział w programie z tego względu, że żona od lat powtarza mi, że ładnie śpiewam. Tak jak wspomniałem w telewizji, chciałem spróbować swoich sił w rywalizacji ze swoimi rówieśnikami – usłyszeliśmy.

Jerzy Kosiński najlepiej odnajduje się w repertuarze musicalowo-operetkowym. - Mam takie skryte marzenie. Chciałbym wybuchnąć, tę lawę z siebie wyrzucić, tym głosem operowym… . Ale nie mam kompozytora, który by mi ten utwór napisał. Czuję, że jeszcze we mnie drzemie ta siła – stwierdził na antenie. Nam wyznał, że największym jego marzeniem jest to, żeby żona wyzdrowiała - Wtedy w pełni wróci we mnie radość ze śpiewania – oznajmił.

Choroba żony

Żonę poznał 45 lat temu, podczas zimy stulecia. - Zgłosiłem się do The Voice dlatego, że kocham swoją żonę. Zachorowała dwa lata temu. Cóż ja mogę? Choroba nie wybiera. Miłość i przekaz muzyczny jej chcę zostawić. Pamiątkę w telewizji, żeby sobie oglądała -usłyszeliśmy. Danuta Kosińska cierpi na wieloogniskową polineuropatię ruchową. Choroba powoduje uszkodzenie nerwu obwodowego, co skutkuje niedowładem mięśni oraz ich zanikiem. U pani Danuty została zdiagnozowana w bardzo późnym stadium. W związku z problemami z dostępem do leku, choroba przeszła w stan ostry i przewlekły. O zbiórce środków na leczenie Danuty Kosińskiej, która była pracownikiem średzkiego szpitala, informowaliśmy już rok temu.

W drużynie Tomasza

W ostatnio wyemitowanym odcinku The Voice Senior Jerzy Kosiński udowodnił, że posiada talent. Choć jurorzy długo zwlekali z podjęciem decyzji, to później stwierdzili, że nie poznali się na wykonawcy. Nie może tego powiedzieć Tomasz Szczepanik, który w porę wcisnął przycisk i tym samym przyjął brodowianina do swojej drużyny. Czwarta edycja „The Voice Senior” została wzbogacona o kolejny odcinek. W etapie „Nokaut” zmierzy się sześcioro uczestników z drużyny każdego trenera. Następnie widzowie poznają szesnaścioro półfinalistów, a każdy trener wybierze dwoje uczestników ze swojej drużyny, którzy dostaną szansę zaśpiewania w wielkim finale. Zwycięzca zostanie wyłoniony poprzez głosowanie telewidzów i otrzyma nagrodę w wysokości 50 tysięcy złotych.

Pan Jerzy nie zdradza szczegółów nagrania, ponieważ jest związany umową z telewizją i producentami programu. Program emitowany jest w każdą sobotę o godzinie 20:00 na antenie TVP2.

Wciąż potrzebna jest pomoc

Pani Danuta, żona Jerzego Kosińskiego, ciężko choruje. - Nie odpuszczamy i walczymy o Nią dalej. Nadal potrzebujemy Waszej pomocy. Mama jest poddawana kosztownej rehabilitacji oraz wymaga dodatkowej opieki całodobowej – czytamy w opisie zbiórki na portalu zbieram.pl. Każdy może pomóc. Wystarczy wyszukać zbiórkę o nazwie „Pomóż nam uratować Mamę”. Bezpośredni link do zbiórki: TUTAJ

Można też przekazać 1,5% podatku. KRS 0000586006, cel szczegółowy - Danuta Kosińska.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%