Okoliczności związane z pochówkiem zasłużonego mieszkańca Pięczkowa wywołały zniesmaczenie nie tylko wśród pięczkowian, ale także mieszkańców gminy i powiatu. Świętej pamięci Jerzy Dominik był osobą niezwykle zasłużoną dla społeczności, stąd oburzenie wydarzeniami, które rozegrały się po jego odejściu.
- Bardzo dobry człowiek, społecznik przede wszystkim. Nie miał problemu z pomaganiem innym. Warto podkreślić, że był to bardzo uczciwy człowiek. Nie przypominam sobie sytuacji, kiedy się na coś umawialiśmy, a on by nie dotrzymał słowa. Jeśli powiedział, że coś zrobi, to robił, a jeśli odmówił, to było wiadomo, że tego się po prostu nie da zrobić. Znaliśmy się wiele lat i to był dobry fachowiec, fajny człowiek i społecznik – wspomina pana Jerzego burmistrz Środy, Piotr Mieloch.
Rodzina śp. Jerzego Dominika podjęła próbę rozmowy z księdzem Kulpińskim na temat możliwości sprawowania mszy pogrzebowej przez innego księdza rzymskokatolickiego. Ksiądz Jarosław Kulpiński poinformował wówczas rodzinę, że nie ma w ogóle możliwości sprawowania mszy pogrzebowej, ponieważ na jego wniosek do biskupa została wystosowania prośba o wykreślenie śp. Jerzego Dominika ze wspólnoty wiernych. Co więcej, rodzina twierdzi, że ks. Kulpiński namawiał rodzinę do zrezygnowania z wypełnienia woli zmarłego, aby on mógł sprawować mszę.
Rodzinie odmówiono dostępu do kaplicy, a prochy pana Jerzego nie zostały wystawione poza jedną, 10 minutową chwilą w dniu pogrzebu. Trzymane były w chłodni, choć była to urna z prochami. Co więcej, imię zmarłego nie mogło być wypowiadane w kaplicy.
Czy pana Jerzego odsunięto od kościoła?
Dlaczego ksiądz proboszcz odmówił?
Kto zdecydował o zamknięciu kaplicy?
0
0
0
0
0
0
Obserwator21:17, 13.01.2022
Dlaczego nikt nie mówi że to jest kapliczka rzymsko - katolicka. A ksiądz polsko katolicki. To jest inna wiara. I ma kuria swoje przepisy czy jak by to powiedzieć swoje prawa a ten ksiądz bardzo dobrze wie na pewno. Bo był kiedyś księdzem rzymsko - katolickim i wystąpił z tej wiary. I przyjął polsko - katolicką. To bardzo dobrze wiedział co morze a co nie. 21:17, 13.01.2022
Autor21:38, 13.01.2022
Kaplica jest wiejska i ksiądz na niej łapy nie położył. Więcej spraw nagłaśniać to może uda się pozbyć tego proboszcza. Niestety jest dużo niepochlebnych opinii na jego temat wśród parafian i przyjezdnych 21:38, 13.01.2022
Pixa00:46, 14.01.2022
Ktoś tu nie ogarnia tematu a sie wypowada. 00:46, 14.01.2022
Marie06:17, 14.01.2022
Na parafian nie licz. Po tej (i mnóstwie poprzednich) akcji, po powszechnie znanych informacjach odnośnie rodziny księdza (i nie, nie chodzi mi o jego rodziców, rodzeństwo, szwagrów, kuzynów ani dziadków) wciąż jakoś w kościele pustki nie widać, a ostatecznie zwątpiłem teraz kiedy zamiast kolędy ludzie sami jak naiwne dobrze wytresowane barany idą na mszę z pokaźną kopertą w ręku aby paść jeszcze bardziej tego, jak to powiedział na pogrzebie Skowroński "pana, bo księdzem go nie nazwę". 06:17, 14.01.2022
Matylda09:32, 14.01.2022
Pisz tak dalej, to za chwilę nam zupełnie zamkną kaplicę! Lepiej wyluzuj i przestań pisać o tym, że to jest kaplica wiejska, bo to najlepszy argument, żeby ją zamknąć. Jeśli nie należy do kościoła i nie została formalnie użyczona, to decyzja o zaprzestaniu sprawowania mszy świętych jest najłatwiejszym rozwiązaniem. Zanim coś napiszesz - pomyśl!!! 09:32, 14.01.2022
Pati18:11, 14.01.2022
Kaplica w Pięczkowie jest poświęcona i ma konsekrowany ołtarz, przeznaczona jest do kultu kościoła rzymsko-katolickiego. Co znaczy wiejska? 18:11, 14.01.2022
obserwator210:44, 18.01.2022
Kapliczka powstałą po to, zeby mieszkańcy nie musieli jezdzić do Orzechowa (z myślą o starszej społeczności) i każdy, kto ma potrzebę, mógł sie pomodlić. Warto podkreślić, że ma służyć lokalnej społeczności, a nie plebanowi z Orzechowa, któremu "świecki" charakter kapliczki i cmentarza nie leży. 10:44, 18.01.2022
michał8213:06, 18.01.2022
Jeśli ciągle jest podnoszony argument, że to jest kaplica wiejska i ma służyć lokalnej społeczności, a jeszcze jeszcze jest świecka (tak tu ktoś pisze) czy ekumeniczna, to nieuchronnie zbliża się moment, że kościół katolicki wycofa się ze sprawowania kultu w Pięczkowie i nie będzie już mszy, bo przecież jest kościół parafialny w Orzechowie. To dziś bardzo proste rozwiązanie. Boję się, że to się tak zakończy. Niestety!
Ciekawe kogo wtedy oskarżą za taki stan ci wszyscy mądrzy, którzy dziś robią niepotrzebne zamieszanie wokół kaplicy i podgrzewają złe emocje. 13:06, 18.01.2022
obserwator222:01, 18.01.2022
Panie Michale.
To będzie świadczyć o tym, jak bardzo kiepskim proboszczem jest ksiądz z Orzechowa. A z tego co czytam i słyszałem, gra bardzo nieczysto - wręcz ponizej godności sprawowanego urzędu.
Jeśli strzeli fochem, to nie widzę przeszkód, by inny ksiądz przejął opiekę nad owieczkami z Pięczkowa. 22:01, 18.01.2022
kibut 23:15, 13.01.2022
Jeśli zmarły przez całe życie był katolikiem (tak jest napisane w artykule) i przed śmiercią ogłosił, że ma go chować ksiądz z kościoła polsko-katolickiego, to dokonał de facto wystąpienia z kościoła katolickiego. Apostazji można dokonać na dwa sposoby: 1.Apostazja woli (to jest ten przypadek) dokonana wobec wiarygodnych świadków i wyrażona w zrozumiałej formie nawet przed śmiercią. 2. Apostazja urzędowa dokonana w kościele wobec właściwego duchownego i potwierdzona wpisem do księgi chrztu. Niezrozumiały i zagadkowy jest tylko motyw tej decyzji, tak bardzo poważnej i w sumie dramatycznej w skutkach. No bo chyba nie personalny. To tak samo jakby powiedzieć: niech mnie leczy znachor, bo ja nie lubię naszego lekarza. Nie jest to dziwne? 23:15, 13.01.2022
obserwator10:46, 18.01.2022
Jeśli jest tak prosto, to czemu ludzie za życia nie mogą ot tak dokonać apostazji?
inna sprawa, ze zmarły nie dokonał apostazji, tylko ksiądz na podstawie swoich widzimisie. co wiecej, bezszczelnie kłamał, mówiac ze wysłał odpowiednie papiery do kurii. a ta nie potwierdziła, zeby takowe wpłynęły. 10:46, 18.01.2022
ania 7908:41, 14.01.2022
Ludzie po co ten hałas. Przecież to jest oczywiste, że w kaplicy kościoła rzymsko-katolickiego nie można sprawować obrzędów innych wyznań. Przecież nigdzie nie byłoby takiej możliwości. Ciekawe czy w meczecie zgodziliby się na obecność księdza katolickiego i odprawienie mszy. Już to widzę. 08:41, 14.01.2022
Karolina16:31, 17.01.2022
Każdy ma prawo korzystać z kapliczki. Ateiści albo świadkowie Jehowy podczas pogrzebów też korzystają z kapliczki, więc nie wiem skąd ten problem 16:31, 17.01.2022
Obserwator210:40, 18.01.2022
Obecność Świadka Jehowy nie przeszkadzała a pogrzeb zasłużonego dla lokalnej społeczności juz tak?
ehh.. widać obłudę i dostosowanie sie do sytuacji tak, jak mu leży. mowa o KRK i przestawicielach. 10:40, 18.01.2022
. 21:16, 18.01.2022
Czy będzie sprostowanie artykułu i z dodaniem kilku faktów po oświadczeniu z kurii? Bo dużo osób się wypowiada a nie do końca wie o czym. Wyjaśnienie prawa kanonicznego powinno rozwiać wątpliwości 21:16, 18.01.2022
Obserwator09:13, 21.01.2022
Kościół Polsko-Katolicki JEST KOŚCIOŁEM KATOLICKIM ! Brak podstawowej wiedzy powoduje, że ludzie piszą głupoty. Zgodnie z porozumieniem ekumenicznym np. wszystkie sakramenty udzielane w kościele Rzymsko-Katolickim i w Polsko-Katolickim są wzajemnie uznawane przez obie wspólnoty. Poza tym wola zmarłego jest rzeczą „świętą” i nie wolno jej ignorować, a do tego pochowanie zmarłego nie jest sakramentem, tylko pochówkiem, a tego może dokonać nawet osoba świecka. 09:13, 21.01.2022
kamil11:45, 21.01.2022
Oj, obserwator strasznie kręcisz. Nazwa katolicki (podobnie jak np. starokatolicki i inne odłączone) nie zmienia faktu, że jest to odłam schizmatycki bez żadnej łączności z kościołem łacińskim, czyli rzymskim. Warunki uznawania sakramentów - zresztą nie wszystkich - są ściśle określone i nie mogą wynikać z dowolnej uznaniowości (obserwator - doczytaj to). W związku z tym na pewno nie mają zastosowania w tym konkretnym przypadku zmarłego. A jeśli już przechodzi się z kościoła rzymskiego do innej wspólnoty chrześcijańskiej, to jest to zawsze odstępstwo od wiary, z którym nie wiąże się konieczność dokonywania formalnej apostazji. Większość heretyków odchodzących z kościoła katolickiego do innych wspólnot nie dokonuje aktu apostazji, bo mają to po prostu gdzieś. Wystarczy, że mają takie pragnienie i wyrażą je nawet przed śmiercią, bez żadnego oficjalnego wyłączenia się z jednej i włączenia się do drugiej wspólnoty, bez żadnych aktów, papierków, itd. 11:45, 21.01.2022
2 3
Kaplica jest własnością urzędu gminy i proboszcz powinien być wręcz wdzięczny, że udostępniają mu ją aby mógł tu prowadzić msze (nie tylko pogrzebowe) i rozwijać swój biznes. To po pierwsze. Po drugie, jeżeli ktoś się boi "zbeszczeczenia sakramentu" to w wyjątkowych sytuacjach (a taka jest) można na czas obrządku innej wiary sakrament wynieść poza teren kaplicy. 06:11, 14.01.2022
2 2
To w takim razie to jest jakaś paranoja, bo jeśli to jest kaplica gminna, to w ogóle nie powinny być tam odprawiane żadne msze, pogrzeby i chrzty. Od tego jest kościół parafialny w Orzechowie! Czy ktoś słyszał żeby z jakiegoś kościoła czy kaplicy na wiosce wynosili najświętszy sakrament, bo teraz tu protestanci chcą mieć jakieś nabożeństwo??? W takim razie to oznacza, że tam proboszczem jest Wójt, a nie Ksiądz! To naprawdę jakaś dziwna sprawa... 09:09, 14.01.2022
1 1
1. nie wystąpił z KRK;
2. Ksiądz z Orzechowa skłamał, mówiąc, iż zmarły dokonał apostazji - nie było takiego wniosku co potwierdza kuria w Gnieźnie;
3. Ten sam ksiądz zablokował możliwosć sprawowania mszy przez ksiedza z innej parafii
4. Wciaz ten sam ksiadz dopuścił do uroczystości pogrzebowej Świadka Jehowy
zatem wniosek jest nastepujący:
- jesli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o ... ofiarę z tacy, którą przeznaczono na rzecz hospicjium w Środzie Wlkp.
10:38, 18.01.2022