Czteroletni Dawid Buchta cierpi na ostrą białaczkę limfoblastyczną. Nowotwór zaatakował po raz drugi. Młodego średzianina czeka długie i kosztowne leczenie. Każdy może wspomóc Dawidka w walce z chorobą.
Pierwszy raz białaczkę u Dawida lekarze zdiagnozowali, gdy chłopiec miał zaledwie 2 lata. Mieszkaniec Środy półtora roku życia spędził na oddziałach onkologii dziecięcej, gdzie poddawany był m.in. chemioterapii. - Kiedy już myśleliśmy, że koszmar się skończył, że wróciliśmy do normalności… Choroba wróciła i dziś nasze maleństwo staje walki po raz drugi – poinformowali kilka dni temu rodzice czterolatka. Okazało się, że nastąpiła wznowa ostrej białaczki limfatycznej. Chłopca czeka długotrwałe leczenie, a jeśli po trzech zaplanowanych cyklach chemioterapii nastąpi remisja, to Dawidka czeka przeszczep szpiku kostnego, a dawcą ma być nastoletni brat chłopca.
- Po raz drugi leży w szpitalnym łóżeczku, a przez jego drobne, dziecięce żyły płyną kolejne litry chemioterapii. Jego delikatne loczki dopiero co odrosły, a już wypadają po raz kolejny… . Jego ufne oczy po raz kolejny wypełniają ból i łzy. Nie ma słów, które są w stanie opisać naszą rozpacz. Synek już nie je, nie pije, a brzuszek boli go coraz bardziej. Z każdym wlewem chemii Dawidek robi się coraz słabszy. Włoski wypadają już tak mocno, że musieliśmy je ściąć – informują rodzice małego średzianina i cały czas mają nadzieję, że uda się przezwyciężyć chorobę, wygrać drugi raz i wrócić do domu, gdzie na Dawidka czeka dziecięcy pokoik i rodzeństwo.
Każdy może wspomóc leczenie chłopca. Koszty związane z hospitalizacją, suplementacją i dojazdami do szpitala, a później także rehabilitacją, przewyższają możliwości finansowe rodziny. Dawidek jest podopiecznym Fundacji Kawałek Nieba i to właśnie ta fundacja założyła na portalu siepomaga.pl zbiórkę pieniędzy na pokrycie najpilniejszych wydatków. Link do zbiórki znajdziecie TUTAJ
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz