Wiosną ubiegłego roku odbył się konkurs na stanowisko dyrektora Szkoły Podstawowej nr 2 z Oddziałami Integracyjnymi w Środzie. O fotel dyrektorski starały się dwie kandydatki, a komisja konkursowa wybrała Jadwigę Wieland, czyli dotychczasową szefową placówki. Wkrótce okazało się, że koncepcja na prowadzenie szkoły, która przedstawiła zwyciężczyni konkursu, jest łudząco podobna, a miejscami nawet identyczna do tej, którą sporządził dyrektor szkoły w Kołobrzegu. Sprawa wyszła na jaw, ponieważ praca kandydatki została sprawdzona za pomocą programu antyplagiatowego.
Burmistrz Piotr Mieloch zdecydował o unieważnieniu konkursu. W sprawie zajął stanowisko Wojewoda Wielkopolski, który jako organ nadzorczy podważył decyzję burmistrza, uznając ją za „naruszenie przepisów rozporządzenia MEN w sprawie regulaminu konkursu na stanowisko dyrektora”. Z kolei Piotr Mieloch uznał, że wojewoda nie ma racji i złożył na jego decyzję skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu. Sąd oddalił tę skargę. Ostatecznie burmistrz powierzył stanowisko dyrektora Szkoły Podstawowej nr 2 z Oddziałami Integracyjnymi w Środzie… Jadwidze Wieland. Burmistrz chciał to stanowisko powierzyć wicedyrektor szkoły, jednakże nie uzyskał na to niezbędnej zgody Wielkopolskiego Kuratora Oświaty. Jednak Jadwidze Wieland stanowisko powierzył jedynie na rok, a nie na pełną kadencję.
Zgodnie z decyzją burmistrza, po roku został ogłoszony kolejny konkurs, który wygrała jedyna kandydatka – Anna Wnuk. To ona od września kieruje średzką „Dwójką”.
Decyzję burmistrza zaskarżyła Jadwiga Wieland. Uważała, że powierzenie stanowiska na rok było niezgodne z prawem. 1 sierpnia Sąd Administracyjny wydał wyrok w tej sprawie. Kolejny raz sąd wskazał, że kompetencje do merytorycznej oceny kandydata ma wyłącznie komisja konkursowa, która zdecydowała o wyborze Jadwigi Wieland, a nie organ prowadzący szkołę. Sąd zgodził się w pełni ze stanowiskiem pełnomocnika skarżącej, iż zarządzenie oparte o argument "braku ostatecznego i prawomocnego rozstrzygnięcia w przedmiocie zasadności czynności, jaką było unieważnienie konkursu", stanowi obejście prawa w zakresie powierzenia stanowiska dyrektora na okres 5 lat.
- Wyroki, które zapadły w sprawie unieważnienia konkursu i w sprawie powierzenia stanowiska dyrektora na okres jednego roku ewidentnie pokazują, że burmistrz przekracza swoje kompetencje, działa poza prawem – powiedziała nam Jadwiga Wieland.
O komentarz poprosiliśmy też burmistrza Piotra Mielocha. - Z wyrokami sądu trudno polemizować. Można co najwyżej je zaskarżyć i zamierzam to zrobić. Nie zmieniam zdania w sprawie oceny całej tej sprawy i uważam, że nie mogłem postąpić inaczej wiedząc, że mogło dojść do naruszenia prawa. Przypominam, że cały czas toczy się postępowanie karne w tej sprawie, które nie zostało jeszcze rozstrzygnięte – usłyszeliśmy w sierpniu.
Wczoraj, 12 grudnia, sąd ogłosił wyrok w tej sprawie. Zdaniem sądu Jadwiga Wieland popełniła czyn zabroniony, jednak postępowanie zostało warunkowo umorzone ze względu na niską szkodliwość społeczną czynu. Jadwiga Wieland została obciążona kosztami postępowania sądowego, a sąd wyznaczył zapłatę świadczenia w wysokości 5 tysięcy złotych z przeznaczeniem na cel społeczny.
Adwokat byłej dyrektor uważa, że nie doszło do czynu zabronionego. W rozmowie z GPŚ zapewnił, że złożony zostanie wniosek o uzasadnienie wyroku, a następnie apelacja od tego wyroku. Ogłoszony wczoraj wyrok nie jest prawomocny.
Co wyrok oznacza dla byłej dyrektor Szkoły Podstawowej nr 2 z Oddziałami Integracyjnymi w Środzie? Sąd stwierdził winę, lecz nie skazał Jadwigi Wieland. To oznacza, że w świetle prawa nadal jest ona osobą niekaraną, mogącą sprawować funkcje publiczne.
Jadwiga Wieland ostatni raz przyszła do pracy w szkole 28 sierpnia. Przechodząc na emeryturę zapewniła nas, że nie zamierza rezygnować z prawa powierzenia stanowiska dyrektora do dnia 31 sierpnia 2027 roku. Ten termin wynika z rozporządzenia MEN, faktu wygrania konkursu oraz wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu.
Robert18:36, 13.12.2023
Czyli zerżnięcie pracy od kolegi jest OK.
Wojtek 19:21, 13.12.2023
Chory kraj! Chore sądy!
z.j.s11:07, 15.12.2023
Prawo autorskie mówi, że w przypadku koncepcji nie zachodzi plagiat. Koncepcja to nie utwór.
Szkoły nie działają na podstawie utworów ale koncepcji które opisują stałe elementy funkcjonowania szkoły w ramach programu edukacyjnego. Dyrektorka SP2 jest niewinna.
Ciekawe16:18, 17.12.2023
Co trzeba mieć w głowie, aby koncepcje badać programem antyplagiatowym. A sąd pobłądzony..
kk09:47, 22.12.2023
Proszę przeczytać sentencję wyroku i nie pisać bzdur
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu glospowiatusredzkiego.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
2 4
Jeżeli pisze koncepcje to ok . Jak sprawdzian lub jakiś utwór to nie ok.