W nocy z poniedziałku na wtorek wysadzona została zapora na Dnieprze w Nowej Kachowce. Zdaniem strony ukraińskiej za wysadzeniem stoją rosyjscy okupanci. Zalane zostały okoliczne osady, nadal wiele osób uważa się za zaginionych, a pod wodą znalazło się prawie 4 000 domów. Ze strefy powodziowej ewakuowano już ponad 2,5 tysiąca osób.
Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej generał brygadier Andrzej Bartkowiak zaapelował o przekazanie dla Ukrainy 10 cystern w związku zagrożeniem powodziowym. W środę dwie cysterny wyjechały z Wielkopolski. Jedna do tej pory służyła w Komendzie Powiatowej PSP w Pleszewie, natomiast druga została przekazana przez średzką straż.
Ciągnik siodłowy Jelcz C417 z cysterną o pojemności 18 000 litrów służył w Komendzie Powiatowej PSP w Środzie ponad 30 lat (wyprodukowany w 1989 roku). Od dawna bardzo rzadko zestaw był używany do akcji ratunkowych. W ubiegłym roku został zadysponowany do pożaru młodnika w okolicy miejscowości Garby oraz dwukrotnie brał udział w akcjach gaśniczych poza granicami powiatu średzkiego (pływalnia we Wrześni i warsztat w gminie Dolsk).
- Teraz pomaga ratownikom i strażakom w Ukrainie – informuje PSP w Środzie.
Poniżej nagranie z przekazania wielkopolskich cystern
3 0
To jest skandal, w dobie suszy hydrologicznej urzędasy wydają sprzęt tym niewdzięcznikom ze wschodu. Takie cysterny są nam potrzebne!! Jelcze mogą pracować w ekstremalnych warunkach pożarowych. A najnowsza Scania wejdzie w tryb awaryjny bo odmowi wspolpracy elektronika.