Stwarzali realne zagrożenie na drogach

W niedzielę przed godziną 15:30 średzka policja otrzymała zgłoszenie dotyczące kierującego samochodem marki mazda 6. Z relacji świadka wynikało, że mężczyzna może znajdować się pod wpływem alkoholu lub podobnie działającego środka. Wskazywał na to styl jego jazdy.

W niedzielne popołudnie jeden z mieszkańców powiatu średzkiego zwrócił uwagę na pojazd poruszający się ulicami Środy. Styl jazdy kierowcy sugerował, że może on znajdować się pod wpływem alkoholu lub podobnie działającego środka. Swoimi spostrzeżeniami świadek podzielił się z dyżurnym Komendy Powiatowej Policji w Środzie. We wskazaną lokalizację natychmiast skierowano najbliżej znajdujący się patrol. Nie byli to co prawda funkcjonariusze drogówki, ale w takich sytuacjach nie liczy się specjalizacja i przynależność do określonego wydziału. Dzielnicowe ujawniły opisany przez świadka pojazd i wydały kierowcy polecenie do zatrzymania samochodu. Mężczyzna zignorował sygnały świetlne i dźwiękowe, kontynuując jazdę. Szybko zdał sobie sprawę, że ucieczka się nie powiedzie, gdyż zatrzymał pojazd na ulicy Niedziałkowskiego. Policjantki przystąpiły do dalszych czynności, oczywiście w pierwszej kolejności starając się sprawdzić stan trzeźwości kierowcy. Okazało się, że 39-letni mieszkaniec powiatu średzkiego wsiadł za kierownicę mazdy będąc w stanie nietrzeźwości. Na miejscu badanie alkomatem dało wynik 1,19 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, czyli dokładnie 2,5 promila! Mężczyzna został zatrzymany, a za popełnione przestępstwo odpowie przed sądem.

To nie jedyny nierozsądny uczestnik ruchu drogowego, któremu w ubiegłym tygodniu funkcjonariusze udaremnili dalszą jazdę. We wtorek na ulicy Kosynierów policjanci ujawnili kierującego rowerem, który także znajdował się w stanie nietrzeźwości. Mieszkaniec gminy Środa wydmuchał 1,2 promila alkoholu. Następnego dnia do kolizji doszło na ulicy Krajewskiego. Sprawca, kierowca samochodu volkswagen bora, uderzył w inny pojazd i znak drogowy. Miał 0,33 promila alkoholu w organizmie.