Zamknij

Woli wozić śmieci, niż ludzi. Uważa, że kobiety są lepszymi kierowcami

Mariusz DudaMariusz Duda 12:43, 01.01.2024 Aktualizacja: 14:48, 21.01.2025
Skomentuj

Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych Artur Zys z Pławiec zaprasza do kontaktu osoby chętne do pracy. Przy okazji firma przekonuje, że kobiety nie są wcale słabymi kierowcami. Najlepszym przykładem może być Angelika Kruk, która codziennie zasiada za kierownicą 16-tonowej śmieciarki.

- Przyniosła do nas CV akurat dzień po tym, jak wygraliśmy przetarg na odbiór odpadów w kolejnej gminie i potrzebny był kierowca. Angelika ma prawo jazdy i doświadczenie zdobyte już w poprzednim miejscu pracy, dlatego nie mieliśmy najmniejszych obaw, żeby dać jej zatrudnienie na stanowisku kierowcy – wyjaśnia Michał Zys i dodaje, że teraz coraz częściej można spotkać kobiety za kierownicami autobusów czy samochodów ciężarowych.

Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych Artur Zys z Pławiec

- Kobiety są lepszymi kierowcami – przekonuje Angelika. Z kolei Michał Zys zapewnia, że nie ma reguły, jednak przyznaje, że znane wszystkim powiedzenie „jeździsz jak baba” dawno już straciło swoje znaczenie. Złudzeń nie pozostawiają także policyjne statystyki. Kobiety za kierownicami chociażby samochodów osobowych stanowią znaczny odsetek wszystkich kierowców. W ostatnich latach liczba praw jazdy wydawanych kobietom i mężczyznom jest niemal identyczna. Jak wyliczyli redaktorzy portalu temi.pl, mężczyźni powodują wypadki czterokrotnie częściej niż kobiety, dwa razy częściej są sprawcami kolizji i zdecydowani częściej siadają za kierownicę po spożyciu alkoholu.

- Na początku współpracownicy może i mieli strach w oczach, jak przyszła młoda dziewczyna na tak duży samochód, ale szybko pokazała, że doskonale sobie radzi za kierownicą – mówi Michał Zys.

- Lubię tę pracę. Od dziecka interesowały mnie samochody ciężarowe i chciałam mieć prawo jazdy kategorii C. Gdy nadarzyła się taka możliwość zrobiłam kurs, a egzamin zdałam za pierwszym razem. Przez pierwsze dwa tygodnie jeździłam z innym kierowcą i udowodniłam, że potrafię jeździć śmieciarką. Później dostałam już „swój” samochód – trzyosiowy man tgs. Na pusto waży 16,7 tony – o swojej pracy opowiada Angelika.

Zapewne wielu naszych Czytelników pamięta artykuł, który opublikowaliśmy trzy miesiące temu. Opisaliśmy w nim wiele przykrych sytuacji, z którymi codziennie spotykają się pracownicy sprzątający miasto. Artykuł ten wzbudził mnóstwo reakcji w internecie, gdzie komentujący zapewniali o szacunku, jakim darzą te osoby. Pracownicy PUK Artur Zys również miewają nieprzyjemne sytuacje. - Kiedyś jeden pan miał pretensje. Przeszedł na przód samochodu, otworzył drzwi szoferki i… zaniemówił – śmieje się Angelika. Przyznaje, że jest trochę lepiej traktowana. Prawdopodobnie właśnie dlatego, że jest kobietą. - Podobno, gdy Angela jedzie na rejon, Panowie nagle chętniej wynoszą śmieci – żartobliwie napisano w poście opublikowanym na facebookowym koncie przedsiębiorstwa.

Angelika nie wstydzi się swojej pracy. Mieszka w Miłosławiu i nawet wolałaby tam jeździć śmieciarką. Ma prawo jazdy kategorii C+E, więc mogłaby jeździć w trasy ciągnikami siodłowymi z naczepami. - Tu mam pracę blisko domu. Codziennie do niego wracam. Nie odpowiadają mi wyjazdy w trasy. Praca na śmieciarce jest mniej monotonna – mówi.

Młodej kobiecie nie wystarczyło posiadanie prawa jazdy na samochody ciężarowe, więc ukończyła jeszcze kurs kategorii D i pozytywnie zdała egzamin. Od tamtej pory może prowadzić też autobusy. - Nie myślę o zmianie pracy. Autobus to przewóz osób, a z tymi bywa różnie. Ludziom często coś nie pasuje. Wolę wozić śmieci niż ludzi – stwierdziła Angelika.

Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych Artur Zys z Pławiec

Nasza rozmówczyni prawo jazdy kategorii B ma od siedmiu lat, a dwa lata temu doszły kolejne uprawnienia. Woli jeździć samochodami ciężarowymi, niż osobowymi. Jest jedyną kobietą w firmie z Pławiec, która kieruje śmieciarką. Jako kierowca jest także brygadzistą. To ona wydaje polecenia współpracownikom. - Praca kierowcy śmieciarki jest specyficzna, ale właśnie to mi się w niej podoba. Nie boję się manewrów, wciskania „na zapałkę”, czy cofania. Czasem nawet tyłem lepiej się wjeżdża niż przodem. Problemem mogą być ludzie. Potrafią przechodzić metr przed samochodem, nie zachowują ostrożności. Na szczęście są kamery – mówi Angelika Kruk.

Jak wygląda wnętrze kabiny kierowcy? - Różnie. To zależy wyłącznie od samego kierowcy – twierdzi Michał Zys. - Mam czysto – zapewnia Angelika i dodaje, że w kabinie mana nie znajdziemy żadnych maskotek, jakie często miewają kierowcy ciężarówek. - To dekoncentruje i ogranicza widoczność. Przy tej liczbie manewrów, które wykonuję, tylko by przeszkadzały – mówi.

Angelikę za kierownicą śmieciarki najczęściej widują mieszkańcy gmin: Kostrzyn, Kleszczewo, Swarzędz i Kołaczkowo. Codziennie pokonuje śmieciarką ponad 100 kilometrów, a gdy trzeba wywieźć odpady na wysypisko, trasa wydłuża się do ponad 300 kilometrów.

- Angelika jest najlepszym przykładem na to, że płeć nie ma żadnego znaczenia. Liczą się umiejętności, kompetencje i chęć do działania – w jednym zdaniu Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych Artur Zys podsumowuje pracę miłosławianki.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

MuhahhaMuhahha

1 1

Nagłówek komiczny

16:07, 04.01.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu glospowiatusredzkiego.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%