Zamknij

„Pokazujemy Polskę, jakiej nie widać z okładek przewodników”

Aleksandra Marciniak Aleksandra Marciniak 14:53, 11.08.2025 Aktualizacja: 15:03, 11.08.2025
Skomentuj fot. archiwum prywatne fot. archiwum prywatne

Choć swoją przygodę z pokazywaniem piękna Polski zaczynali przypadkiem, dziś ich projekt „A to Polska” śledzą dziesiątki tysięcy osób. W najnowszym filmie Piotra Buczmy i Krzysztofa Lichończaka, autorzy wracają do korzeni polskiej państwowości, przypominając postać Bolesława Chrobrego i wciąż widoczne w Wielkopolsce ślady po pierwszych Piastach. Z Piotrem Buczmą rozmawiamy o pasji do historii, podróżowania i odkrywania lokalnej tożsamości, a także o niedawno zrealizowanym filmie dokumentalnym związanym z rocznicą koronacji Bolesława Chrobrego.

Genius Loci Giecza i pasja do historii

– Pochodzę z Giecza i zdecydowanie Genius Loci miejsca, obserwowanie badań archeologicznych i namacalność historii miała i ma wpływ na zainteresowania właśnie tą dziedziną – opowiada nasz rozmówca.

Największą radość sprawia mu podróżowanie, któremu poświęca wiele czasu i które traktuje jako swoją największą pasję. Ważne miejsce w jego życiu zajmują także debaty oksfordzkie, które poznał podczas nauki w Liceum Ogólnokształcącym w Środzie Wielkopolskiej. Obecnie działa w Fundacji Projekty Edukacyjne, zajmującej się promocją debaty oksfordzkiej jako narzędzia edukacyjnego oraz organizacją turniejów i zajęć w całej Polsce.

Prywatnie największą pasją jest dla niego podróżowanie – to daje mu najwięcej satysfakcji i sprawia, że „czuje, że żyje”. Uwielbia rozmawiać z ludźmi, dyskutować na różne tematy, co – jak przyznaje - jest efektem ubocznym pasji debatanckiej. Choć pasje odgrywają istotną rolę w jego codzienności, najważniejsi są dla niego ludzie – rodzina, przyjaciele i znajomi – którzy stanowią jego największe wsparcie.

Od przypadkowej wycieczki do tysięcy odbiorców

Jak przyznaje Piotr Buczma, projekt „A to Polska” narodził się zupełnie przypadkowo w 2023 roku. Rozmówca wspomina, że trudno dziś dokładnie wskazać moment, w którym zrodził się pomysł. Wszystko zaczęło się od krótkiej podróży, w którą wybrał się razem z przyjacielem Krzyśkiem. Ich celem było uchwycenie złotej polskiej jesieni – odwiedzali wtedy dworki i pałace, między innymi w powiecie średzkim. Szybko okazało się, że takich wyjazdów będzie więcej – także zimą, w zupełnie innych sceneriach. Z czasem, podczas luźnych rozmów, pojawił się pomysł, by pięknem tych miejsc dzielić się z innymi. Tak właśnie, powoli i bez wielkiego planu, powstał profil „A to Polska” na Instagramie. Niespodziewanie, w krótkim czasie zyskał on dużą popularność – dziś śledzi go już niemal 28 tysięcy osób.

- Tworząc materiały staramy się pokazywać przede wszystkim miejsca mniej znane i takie, które nie znajdują się na pierwszych stronach przewodników turystycznych. Przez ten ponad rok odwiedziliśmy większość województw. Jednak nadal jest to małą kropla w nieodkrytym morzu jakie daje nam Polska pod względem turystyki – przyznaje.

Jedną z najważniejszych przygód, zarówno pod względem czasu, jak i emocji, była dla nich zeszłoroczna wyprawa wzdłuż wschodniej granicy. To właśnie tam najmocniej da się odczuć kulturową różnorodność Polski – często dziś zapomnianą. Drewniane domy, kolorowe cerkwie, meczety i synagogi – dla twórców „A to Polska” to nie tylko turystyczne atrakcje, ale ślady przeszłości, które warto pielęgnować i pokazywać innym.

Najnowsza realizacja

Ostatni film autorów projektu „A to Polska” powstał we współpracy z Samorządem Województwa Wielkopolskiego. Jak opowiada Piotr Buczma, pomysł dojrzewał w ich głowach od dłuższego czasu. Obaj – zarówno on, jak i jego współtwórca Krzysztof Lichończak – pasjonują się historią i są silnie związani z Wielkopolską.

W 2025 roku, kiedy przypada rocznica koronacji Bolesława Chrobrego, uznali, że to idealny moment, by przypomnieć o miejscach związanych z pierwszym królem Polski i początkami państwowości. Film skupia się więc nie tylko na samym akcie koronacji, ale także na jego kontekście, dziedzictwie oraz licznych śladach, jakie pozostawili po sobie pierwsi Piastowie – szczególnie na ziemiach Wielkopolski.

Twórcy chcieli, by z okazji wspomnienia wydarzenia tak fundamentalnego dla wspólnotowej tożsamości Polaków, widzowie mogli dowiedzieć się więcej o tym, jak Chrobry zdobył koronę i co możemy dziś czerpać z miejsc, w których żył – a które dziś są częścią naszej codzienności. Warto przypomnieć, że to właśnie Bolesław Chrobry jako pierwszy użył określenia „Polska” – umieszczając je na bitej monecie. Film dostępny jest w serwisie Youtube.

Odkrywać na nowo to, co bliskie

- W filmie pokazujemy miejsca, które mijamy każdego dnia. Jest tam przecież nasz Giecz i Poznań. Oczywiście lokalny patriotyzm nakazuje mi mówić, że to właśnie Giecz najbardziej mnie zainteresował jednak myślę, że tą odpowiedzią nikt nie będzie zaskoczony – stwierdza rozmówca.

Jak jednak przyznaje, realizacja materiału pozwoliła mu odkryć na nowo także inne lokalizacje. Ogromną wartością były rozmowy z historykami i archeologami, między innymi na temat Ostrowa Lednickiego – miejsca, które odwiedzał z rodzicami dziesiątki razy, lecz dopiero teraz spojrzał na nie z nowej perspektywy. Produkcja filmu uświadomiła jego twórcom, jak bardzo nasze szkolne wyobrażenie o czasach Mieszka I czy Bolesława Chrobrego odbiega od rzeczywistości. Mało kto zdaje sobie sprawę, jak monumentalne i zaawansowane architektonicznie były budowle stawiane przez Piastów już tysiąc lat temu. Przykładem może być poznańska katedra czy też wyjątkowy pod względem architektonicznym kościół w Gieczu.

- Myślę, że ciekawym wątkiem są też liczne znaki zapytania co do naszej historii. Chociażby czy mamy pewność czy koronacja odbyła się w Gnieźnie? O tym uczymy się ze szkolnych podręczników jednak zostawię to pytanie bez odpowiedzi, by zachęcić czytelników do obejrzenia naszego materiału, w którym historycznych ciekawostek jest znacznie więcej – dodaje współtwórca filmu.

Co dalej z projektem „A to Polska”?

Piotr Buczma nie ma wątpliwości, że projekt „A to Polska” będzie kontynuowany. Jak podkreśla, w Polsce wciąż nie brakuje pięknych, nieodkrytych miejsc, które warto pokazać szerszej publiczności. W ich głowach nieustannie pojawiają się nowe kierunki i pomysły na kolejne wyprawy.

Choć nie chce jeszcze zdradzać szczegółów, przyznaje, że planowanie bywa u nich bardzo spontaniczne – dlatego sam nie jest pewien, co jeszcze uda się zobaczyć i zarejestrować tego lata. Jednocześnie zdradza, że równolegle powstają także materiały poświęcone ich najbliższej okolicy, ponieważ – jak mówi – naprawdę jest się czym pochwalić. Jedno jest pewne: pomysłów na nowe produkcje nie brakuje, a Piotr ma nadzieję, że uda się zrealizować przynajmniej część z nich w najbliższym czasie.

 

 

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%