Zamknij

Helikopter runął w dół. Znamy przyczynę

07:33, 25.10.2021 . Aktualizacja: 07:45, 25.10.2021
Skomentuj

11 października Bohdan Marciniak, 65 letni przedsiębiorca z miejscowości Międzychód - Bielsko nakazał swoim pracownikom wypchnięcie z hangaru na terenie firmy swojego helikoptera. Wyhangarowano więc śmigłowiec Engstrom 280 FX. Pan Bohdan był doświadczonym pilotem, posiadał wszystkie uprawnienia i pozwolenia, a statek powietrzny był serwisowany i zadbany. Pan Bohdan nie wystartował jednak od razu, czekał bowiem na przyjazd kolegi z Gorzowa Wielkopolskiego, 66 letniego społecznika i byłego radnego Sylwestra Kuczyńskiego. Po przyjeździe Pana Sylwestra około godziny 16:00 koledzy wsiedli do helikoptera, przez około pół godziny rozgrzewali pojazd. Wystartowali o 16:30 w kierunku Hermanowa.

Śmigłowiec wylądował bez problemów w wyznaczonym miejscu na terenie gospodarstwa agroturystycznego o godzinie 17:00. Zgromadzeni koledzy i koleżanki udali się następnie samochodami do Środy Wielkopolskiej na cmentarz, gdzie spoczywał ich zmarły kolega z roku. Po powrocie do Hermanowa około godziny 19:00 reszta imprezy przebiegała zgodnie z planem.

Po śniadaniu 12 października panowie Bohdan i Sylwester udali się wraz ze znajomymi do śmigłowca. Około godziny 10:00 po krótkim rozgrzaniu maszyny panowie wzbili się w powietrze, zatoczyli dwa koła nad gospodarstwem i odlecieli w kierunku domu. Jednak po pokonaniu zaledwie 750 metrów statek powietrzny gwałtownie się zatrzymał i w pionie spadł między drzewa.

Co się wydarzyło? Dlaczego helikopter spadł? Przeczytacie w 589 wydaniu GPŚ TUTAJ

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%