Teraz mogą skręcać ciągnikami na swoje pola

- Nie mogę skręcić ciągnikiem na swoje pole. Teraz, żeby nie łamać przepisów, muszę jechać do Sulęcina i tam zawrócić na rondzie. Chyba ze trzy lata temu robili chodnik. Zrobili wjazd z obniżonym krawężnikiem. Nawet kostka w tym miejscu ma inny kolor. A nagle ktoś wpadł na pomysł, że nie mogę skręcić. Wystarczyło w tym miejscu namalować linię przerywaną. Leśna dróżka prowadzi na pola uprawne, które należą do trzech rolników. Jeden jedzie od strony Sulęcina, więc nie musi przekraczać linii ciągłej. Ale wracając już tak – mówił nam na początku września pan Paweł, mieszkaniec Solca, który tuż za przejazdem kolejowym ma pole.

W sierpniu przebudowane zostało w Solcu przejście dla pieszych, pojawiło się nowe oznakowanie, a na drodze w kierunku Sulęcina wprowadzono ograniczenie prędkości do 50 km/h i zakaz wyprzedzania. Problem w tym, że podwójna linia ciągła uniemożliwiała rolnikom bezpośredni wjazd w drogę prowadzącą na ich pola lub wyjazd w kierunku Sulęcina.

- Gospodarstwo wraz z ziemią przekazywane jest z pokolenia na pokolenie. Przez lata nie było problemu, a teraz nagle taki cyrk – usłyszeliśmy od ojca pana Pawła.

Problem ten we wrześniu nagłośniliśmy na łamach Głosu Powiatu Średzkiego oraz za pośrednictwem portalu www.gpś.pl i mediów społecznościowych.

Efektem jest zmiana oznakowania. Problematyczne dwie linie ciągłe zostały zastąpione pojedynczą linią przerywaną.