Zadał ciosy nożem i uciekł. Policja: to syn 51-latki

W czwartek 24 października funkcjonariusze ze Śremu otrzymali zgłoszenie, że w jednym z mieszkań na terenie miasta młody mężczyzna zaatakował nożem 51-letnią kobietę. Śremscy kryminalni ruszyli w pogoń za podejrzanym, którego ujęto na terenie województwa dolnośląskiego.

- W czwartek o godzinie 3:57 dyżurny śremskiej Policji został powiadomiony o tym, że mieszkanka Śremu została pocięta nożem. Z ustaleń śremskich policjantów Wydziału Kryminalnego, którzy od wczoraj intensywnie pracują nad tą sprawą, wynika, że w mieszkaniu w Śremie, ciosy nożem typu push dagger, 51-letniej kobiecie zadał jej 21-letni syn, który następnie oddalił się z miejsca zdarzenia. Kobieta z ciężkimi obrażeniami ciała trafiła do szpitala – informuje podinsp. Ewa Kasińska, Oficer Prasowy KPP w Śremie.

Funkcjonariusze zajmujący się sprawą ruszyli w pogoń za 21-latkiem. Młody mężczyzna w piątek został ujęty na terenie województwa dolnośląskiego, gdy kierował się w stronę zachodniej granicy. Śremianin został zatrzymany i usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa.

Warto w tym miejscu zauważyć, że nóż typu push dagger to bardzo niebezpieczna broń o charakterystycznym krótkim, trójkątnym ostrzu. W Polsce jest uznawany za broń białą i na jego posiadanie potrzebne jest odpowiednie zezwolenie. Warunkiem uzyskania zezwolenia na tego typu broń jest ukończenie 21 lat, niekaralność i zdanie egzaminu z wiedzy o broni i amunicji. Posiadanie broni białej bez zezwolenia grozi odpowiedzialnością karną.

Źródło: KPP w Śremie