11 maja w stolicy Danii odbył się wystartował Copenhagen Marathon. Tym razem w wydarzeniu wybrzmiał także średzki akcent.
Królewski dystans najszybciej przebiegł Erytrejczyk Berhane Tesfaye z czasem 2:08:25. Wśród kobiet triumfowała Sharon Kiptugen z Kenii z wynikiem 2:23:19. W ojczyźnie klocków Lego pobiegł także niestrudzony Ambasador średzkiej Polonii Robert Rataj. Na mecie zameldował się z bardzo dobrym wynikiem 3:31:37.
Polonista barwnie opisał to wydarzenie. - Żadna z baśni Andersena nie była tak piękna i kolorowa jak ta, którą napisał dzisiejszy maraton. Wróciłem do Kopenhagi po trzech latach z nadzieją, że jak wówczas na półmaratonie, tak i teraz będzie to magiczny bieg. I nie pomyliłem się. Chyba wszyscy mieszkańcy stolicy Danii wyszli na ulicę dopingować biegaczy. Mimo, że przez cały bieg w słuchawkach przygrywał mi mój ulubiony zespół Def Leppard, to jednak co chwilę było słychać "Brhavo Rhobert". I choć na trasie można było napić się Red Bulla, to zdecydowanie nie ten napój, a kibice uskrzydlali maratończyków najbardziej. Nie sposób było się w tym tłumie zatrzymać nawet na chwilę. Baśniowa przygoda dobiegła końca, ale w mojej pamięci pozostanie już na zawsze. Tuż po przekroczeniu mety zatrzymałem się na chwilę, spojrzałem w górę i tak sobie pomyślałem: co tu się dziś cudownego wydarzyło. Spokojnie, równym tempem dobiegłem do mety z dumą reprezentując Polonię Środa, gminę i powiat średzki. To był mój sześćdziesiąty maraton i trzydziesty poza granicami Polski - powiedział Robert Rataj.
Wyjazd na zawody został dofinansowany ze środków dotacji gminnej w ramach realizacji zadania rozwoju sportu na terenie gminy Środa Wielkopolska.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz