Trwają prace przygotowawcze do remontu obejmującego ulicę Akacjową i skrzyżowanie z ulicą Kórnicką. Ma to być element ramy komunikacyjnej Środy. Otrzymaliśmy sygnały z obawami o kształt inwestycji od mieszkańców sąsiednich ulic.
Czy zatem projekt tej inwestycji jest odpowiedni? Komentarza dla GPŚ udzielił dr inż. Marcin Kiciński – Adiunkt w Zakładzie Systemów Transportowych w Instytucie Transportu na Wydziale Inżynierii Lądowej i Transportu Politechniki Poznańskiej. Poniżej jego wypowiedź.
Rozpoczęła się przebudowa ul. Akacjowej w Środzie Wlkp. i coraz więcej na różnych profilach społecznościowych pojawia się uwag. Tu warto zwrócić uwagę, że odpowiedź na pytanie „Czy projekt rozbudowy ulicy Akacjowej wraz z rondem przy ulicy Kórnickiej jest odpowiedni?” nie jest jednoznaczna i taka prosta.
Przede wszystkim każdą taką inwestycję trzeba postrzegać z punktu widzenia mieszkańca dojeżdżającego do domu znajdującego się przy drodze, ale również tego, który korzystać z niej będzie np. w dojazdach do pracy czy szkoły (tzw. tranzyt). Jak w tych grupach uwzględni się jeszcze podział na tych zmotoryzowanych oraz niezmotoryzowanych (pieszych, na rowerach czy urządzeń transportu osobistego – UTO), to okazuje się, że oczekiwania („tzw. interesy”) są często sprzeczne. I w związku z tym nigdy nie mówię, że takie rozwiązanie jest dobre dla wszystkich, bo to po prostu nieprawda. Ulica Akacjowa w Środzie Wielkopolskiej nie jest wyjątkiem.
Otóż pewne jest, że po przebudowie, ruch na tym odcinku drogi wzrośnie. Do tego należy jeszcze dodać plany związane z budową kolejnych odcinków dróg w ramach tzw. ramy komunikacyjnej do ul. Strzeleckiej. Samo wskazanie, że Akacjowa ma być elementem ramy oznacza, że na te drogę założono przeniesienie pewnej części ruchu z innych ulic sieci drogowej miasta. Warto w tym miejscu podkreślić, że modernizowana przebiega przez tereny głównie mieszkaniowe, gdzie zabudowania są znacznie bliżej niż np. na ul. Popiełuszki.
Zaznaczę, że podobnie jak w handlu, również w transporcie, obowiązuje prawo popytu i podaży. Z dobrej drogi chętniej korzystamy i stąd ruch będzie większy. Trudno określić do jakiego stopnia on wzrośnie, bowiem gmina Środa Wielkopolska nigdy nie robiła szczegółowych badań ruchu i nie ma opracowanego modelu ruchu. Gdyby taki model ruchu był, wówczas z dużym prawdopodobieństwem można oszacować skalę natężenia ruchu, po modernizacji elementów sieci drogowej. Nie mniej pewnym jest, że uciążliwość w tym obszarze dla mieszkańców ul. Akacjowej będzie większa.
Poza większa liczbą samochodów spodziewam się również większe natężenie motocykli, także tych „z przeróbkami układów wydechowych”. I z tego punktu widzenia bezpieczeństwo na tej drodze się pogorszy mimo, że zaplanowano wyspowe progi spowalniające w dwóch miejscach. Patrząc jeszcze z punktu widzenia mieszkańca ul. Akacjowej, to dla części z nich pogorszą się warunki parkowania samochodu poza terenem własnej nieruchomości.
Otóż bazując na obserwacjach innych zakończonych inwestycji, to część powierzchni, na której dotychczas ktoś mógł zaparkować, będzie wyłączona z takiej możliwości z uwagi na wygospodarowanie jej chodnik lub drogę dla pieszych i rowerów. Spodziewam się, że pojawią się sytuacje, w których mieszkańcy parkować będą samochody na nich ograniczając skrajnię dla pieszych. Zupełnie inny punkt widzenia jest kierowców samochodów czy motocykli (motorowerów). Tutaj warunki ruchu się poprawią, ale w jakim stopniu, to będzie zależało od tego, na którym węźle wystąpi „wąskie gardło” na sieci drogowej. Czy będzie to skrzyżowanie z ul. Kosynierów, czy nowe rondo, a może przejazd kolejowy, to trudno na tę chwilę powiedzieć.
Mimo tego, że korzystam z tej ulicy jadąc samochodem, to również analizuję projekt ul. Akacjowej z punktu widzenia rowerzysty czy pieszego. I tutaj, w mojej ocenie proponowane rozwiązania preferują „samochodowy punkt widzenia”. Niestety ruch rowerowy jest „przenoszony na chodnik”, co dla „ram komunikacyjnych” nie powinno mieć miejsca. Przebieg drogi dla pieszych i rowerów na skrzyżowaniach, w praktyce wydłuża drogę, bowiem przejścia i przejazdy oddalone są osi ul. Akacjowej. Obecnie standardy w tym zakresie wyraźnie wskazują, aby „prostować takie drogi”.
Poza tym ktoś w projekcie nie uwzględnił faktu, że rowerem na rondzie powinna być możliwość przejazdu w każdej relacji. Jak analizuję projekt, to z jednego wlotu sposób przejazdu stwarzać będzie problem. Poza tym z punktu widzenia zimowego utrzymania jest to również utrudnieniem, co widzę np. na ul. Popiełuszki. Odśnieżarką w takich miejscach łatwiej jechać na wprost niż pokonywać zakręty.
Do tego dodam, że znowu nawierzchnię drogi dla pieszych i rowerów zaprojektowano w technologii kostki brukowej, co dla osób poruszających np. na rolkach, deskorolce czy hulajnodze jest niedogodnością. Co prawda odcinkami będzie ona bez fazowania, ale nie uniknie się typowych nierówności na takich nawierzchniach.
Tak więc, jak przedstawiłem, ocena projektu przebudowy ul. Akacjowej nie jest tak oczywista. Ona wynika przede wszystkim z doświadczenia nabytego przy badaniach nad preferencjami ocen różnych rozwiązań infrastruktury drogowej. Spotkałem się np. w Poznaniu, że mieszkańcy nie chcieli nowej drogi właśnie z uwagi na zagrożenie wzrostu ruchu tranzytowego, bowiem dotychczasowa spokojna nieutwardzona ulica mogła stać się tranzytową dla innych.
0 0
Proponuję wybudowanie dodatkowej hopki spowalniającej oraz przejścia dla pieszych z sygnalizacją świetlną na akacjowej na wysokości szkoły i przedszkola. Czy naprawdę trzeba tragedii aby ktoś to przemyślał?