Zamknij

Nie możemy czekać, aż rozpocznie się oczyszczanie zbiornika - mówi burmistrz

Mariusz DudaMariusz Duda 15:03, 02.10.2022 . Aktualizacja: 15:07, 02.10.2022
Skomentuj Piątkowe spotkanie w Stanicy Piątkowe spotkanie w Stanicy

W piątek 30 września przy Stanicy Wędkarskiej Koła 130 Środa Miasto odbyło się spotkanie osób, które pod koniec sierpnia zaangażowały się w akcję sprzątania zbiornika ze śniętych ryb oraz pomogły w napowietrzaniu akwenu. Podziękowania pod adresem tych osób padły z ust prezesa koła Piotra Musielaka, a w imieniu samorządów dziękował burmistrz Piotr Mieloch, wicestarosta Małgorzata Wiśniewska-Zabłocka i radny powiatowy Michał Matelski. Ponadto za poświęcony czas i pracę słowa wdzięczności wyraził także prezes powiatowy Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP Jarosław Krzemiński.

Na spotkanie nie przybyli wszyscy, którzy w sierpniu brali udział w akcji, ale przemawiający nie zapomnieli o nich. Mowa tu głównie o strażakach, zarówno tych z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej, jak i druhach z jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych z terenu całego powiatu. Dziękowano także wędkarzom, wolontariuszom, żeglarzom, pracownikom ZGK, żołnierzom WOT i wszystkim tym, którzy bezinteresownie wzięli udział w sierpniowych działaniach.

- Jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że szybko przyjeżdżamy na miejsce, wykonujemy swoje zadanie (gasimy pożar czy likwidujemy skutki wypadku) i odjeżdżamy. Coś takiego, jak tutaj, czyli sześć dni i sześć nocy działań, to nam się nigdy nie zdarzyło – mówił J. Krzemiński dziękując nie tylko osobom zaangażowanym w prace na rzecz zbiornika, ale także rodzinom tych osób za cierpliwość i wyrozumiałość.

Wiadomo, że deklaracja o przeznaczeniu 5 milionów złotych na oczyszczenie zbiornika, już 6 września padła z ust dyrektora zarządu Zlewni Wód Polskich w Kole Jana Barczaka, jednakże zaznaczył on, że zadanie to powinno być współfinansowane przez samorządy, a sam proces oczyszczania można rozpocząć nie wcześniej, niż za 3 lata. Podczas piątkowego spotkania w Stanicy padły jednak ze strony burmistrza zapewnienia, że władze gminy cały czas mają na uwadze sierpniową tragedię i przygotowania do poprawy jakości wody, chociażby przez jej napowietrzanie, już trwają. Na podstawie przeprowadzanych badań zostanie także przygotowany szczegółowy plan działań, związanych z oczyszczaniem jeziora.

- Mam nadzieję, że te badania, dadzą nam chociaż odpowiedź, jaką metodę ewentualnie zastosować, jeśli chodzi o oczyszczenie zbiornika. W międzyczasie pojawił się też taki pomysł i myślę, że on dojdzie do realizacji, bo jesteśmy już po zapytaniach ofertowych, żeby napowietrzać zbiornik. Wiemy już, ile kosztują aeratory napędzane energią słoneczną, czyli takie, które będą mogły pracować od wiosny do jesieni. Będzie je można przesuwać po akwenie, wtedy one będą natleniać do czasu, kiedy to ewentualnie rozpoczną się prace związane z oczyszczaniem jeziora, czyli to, o czym mówili przedstawiciele Wód Polskich. Myślę, że czekać na to nie możemy ze względu na to, że czasookres, który był przedstawiony na tym spotkaniu, to jest około trzech lat do rozpoczęcia całego procesu. W międzyczasie będzie można już przeprowadzić pewne prace, które, mam nadzieję, w przyszłości uchronią nas przed takimi tragediami. Te aeratory zostaną już u nas. One będą pracowały na tym akwenie bez względu na to, czy już będziemy po oczyszczaniu, czy jeszcze przed. To są zakotwiczane aeratory, więc będą mogły pracować w różnych miejscach – powiedział w piątek burmistrz Piotr Mieloch.

Koszt zakupu jednego aeratora aktualnie waha się w granicach 45 tysięcy złotych netto.

- Dwa takie aeratory tę robotę przez cały rok będą robiły. Jest duża szansa, że poziom natlenienia w zbiorniku będzie się polepszał – stwierdził burmistrz.

Dla przybyłych na piątkowe spotkanie Stołówki Gminne przygotowały posiłek.

Przypomnijmy, że 15 sierpnia przy brzegach średzkiego zbiornika zauważone zostały śnięte ryby. Okazało się, że łącznie było ich niespełna 200 kilogramów. Po tygodniu ponownie zaobserwowano zjawisko śnięcia ryb. Tym razem wystąpiło ono na ogromną skalę, a z wody odłowiono około 18 ton martwych ryb. W związku z bardzo niskim stężeniem tlenu w wodach zbiornika podjęto decyzję o jej napowietrzaniu. Dopiero po kilku dniach działań parametry osiągnęły poziom, w których życie organizmów w jeziorze nie było zagrożone.

Poniżej kilka zdjęć przypominających sierpniową tragedię

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%