Po deszczu do parkingu bez kaloszy nie dojdą

Wracamy do interwencji ze stycznia. Mieszkańcy Osiedla Europejskiego przy ul. Portugalskiej zgłosili wówczas do nas problem z drogą wokół osiedla. Mieszkają na osiedlu ponad rok, a nie doczekali się jeszcze utwardzonej drogi. W związku z tym wokół bloków i trasy dojazdowej powstają ogromne kałuże i błoto. Mieszkańcy mają problemy z dojazdem do osiedla oraz wyjściem na spacer. O sprawie rozmawiamy z Rafałem Lepczakiem, mieszkańcem Osiedla Europejskiego.

Tomasz Sroka: Kto odpowiada za drogę wokół państwa bloków mieszkalnych?

Rafał Lepczak: z informacji jakie uzyskaliśmy wynika, że droga należy do gminy Środa. Nasze osiedle powstało w ramach programu Mieszkanie z na wynajem z dojściem do własności, za który odpowiadała gmina. Jeżeli chodzi z kolei o parkingi to uzyskaliśmy informacje, że nimi zajmuje się Zakład Usług Komunalnych.

Kiedy powstało wasze osiedle?

Pierwszy blok na naszym osiedlu powstał około 1,5 roku temu. Nie wiem jak długo będziemy musieli czekać na wybudowanie normalnej drogi. Ostatnio próbujemy sami ją ratować. Już raz nawoziliśmy kamyszki, żeby ją utwardzić. Powstające dziury w drodze powodują, że przed blokami mamy ogromne kałuże, które utrudniają nam dostęp do parkingu.

Kontaktowaliście się z przedstawicielami gminy?

Tak, kontaktowaliśmy się. I wyglądało to tak, że przedstawiciele gminy odsyłali nas w sprawie drogi do Zakładu Usług Komunalnych. W ZGK z kolei informowali nas, że stan drogi nie leży w ich gestii. Wcześniej gmina wykonywała jakieś prace na drodze wokół osiedla, próbując utwardzić drogę poprzez wysypywanie jej kamyszkami. Jednak po dwóch dniach deszczu nie było po nich śladu.

Wcześniej gmina wykonywała jakieś prace na drodze wokół osiedla, próbując utwardzić drogę poprzez wysypywanie jej kamyszkami. Jednak po dwóch dniach deszczu nie było po nich śladu.

Jak tłumaczą się przedstawiciele gminy?

Przedstawiciele gminy tłumaczą stan infrastruktury na osiedlu tym, że będzie ono jeszcze rozbudowywane. Z tego co mi wiadomo, istnieją sposoby zabezpieczenia drogi przed sprzętem budowlanym. Dodatkowo burmistrz wspominał, że osiedle powstaje ze środków własnych gminy i nie wszystko może powstać od razu. Tylko, ze my zostaliśmy teraz z naszym problemem.

Próbowaliście składać petycję do Urzędu Gminy ?

Rozmawiałem na ten temat z radnym Czaplickim. Wcześniej pomógł nam w sprawie placu zabaw, poruszając tę sprawę na sesji Rady Gminy. Dzięki niemu ma powstać plan zabaw na naszym osiedlu. Rozmawiałem z nim także o drogach na naszych osiedlach i pytałem o petycję. Mówił, że  z petycjami często bywają problemy, gdyż są odrzucane ze względu na przepisy o ochronie danych osobowych.