Poznajcie Kazika! Kazik, zwany przez ciocie też Kazimierzem Wielkim (rośnie nam ten gagatek jak na drożdżach ), ma około 2,5 miesiąca. W swoim krótkim życiu, niestety, nie miał lekko. Nie wiemy do końca, co go spotkało, ale nie było to nic miłego - Kazik nie ma ogonka, trafił do nas w takim stanie, że konieczna była jego amputacja. Natomiast ogonek świetnie się goi, kocurek rozumie, że ranę należy pielęgnować i pozwala na wszelkie czynności z tym związane. Kazik jest ogromnym miziakiem. Jego ulubione miejsce to kolana cioci, bardzo chętnie nadstawia do głaskania plecki, główkę, łapki, a nawet brzuszek. Kazik marzy o swoim własnym domu, w którym cała uwaga będzie skupiona tylko na nim, nie chce się nią dzielić z innymi kotami
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz