Zamknij

Słowo (nie tylko) o średzkiej architekturze. Środa w budowie - czasy PRL

16:38, 06.01.2023 Aktualizacja: 17:12, 06.01.2023

Środa Wielkopolska jest moim zdaniem przykładem miasta, którego budowlany rozwój determinują cztery podstawowe czynniki, a używając terminologii budowlanej – cztery główne filary. Pierwszy, to bliskość do jednej z najprężniejszych w Polsce metropolii jaką jest Poznań. Nota bene czynnik ten od setek już lat korzystnie wpływa na rozwój naszego miasta. Drugi czynnik, to lokalizacja Środy przy wielu ważnych szlakach komunikacyjnych zarówno drogowych, jak i kolejowych. I nie chodzi tu tylko o świetne skomunikowanie ze stolicą Wielkopolski, ale co równie ważne o bliskość do autostrady A2. Trzeci czynnik, to, kiedyś silne kupiectwo i zawsze solidne rolnictwo, a po II wojnie światowej, oprócz wzmocnienia roli Cukrowni i Spółdzielni Mleczarskiej, powstanie w naszym mieście nowoczesnych zakładów pracy. Wymienię te, które przychodzą mi do głowy natychmiast: Stomil, Hortex, POM, PBR, COBORiU i dalej: HOMAG, Lena Lighting, Solaris, Polipak, MC Bauchemie i Decora. Czwarty czynnik, to mające tu swoją siedzibę liczne jednostki administracji publicznej oraz instytucje o ponadlokalnym zasięgu działania (np. policja, straż pożarna i sąd). Przypieczętowaniem rangi naszego miasta było reaktywowanie, w 1999 roku, Powiatu Średzkiego.

Z punktu widzenia rozwoju budownictwa przemysłowego, rolniczego, oświatowego i mieszkaniowego ogromne znaczenie miała dla Środy działalność, niestety nieistniejącego już, Przedsiębiorstwa Budownictwa Rolniczego. To właśnie ta firma zrealizowała mnóstwo kluczowych dla naszej gminy inwestycji budowlanych. Nie będę ich wymieniał, żeby nie posądzono mnie o wystawianie laurek firmie, w której zaraz po studiach zaczynałem pracę... Powiem tylko, że w socjalistycznej gospodarce permanentnych niedoborów – brak prężnego przedsiębiorstwa branży budowlanej zawsze spowolniał rozwój lokalnej społeczności.

Z moich spostrzeżeń i doświadczeń wynika, że po II wojnie światowej rozwój budownictwa w naszym mieście miał charakter skokowy. Uważam, że za czasów komuny budownictwo, na dobre, drgnęło u nas dopiero w latach 70. ubiegłego wieku i chodzi tu zarówno o inwestycje infrastrukturalne (np. budowa zbiornika retencyjnego), mieszkaniowe (np. aktywność inwestycyjna Spółdzielni Mieszkaniowej), czy też przemysłowe (np. budowa Hortexu). Drugi, znaczny wzrost budowlanych inwestycji wiąże się z powstaniem samorządu gminnego, który z powodu wieloletnich i karygodnych zaniedbań poprzedniej władzy działania swe musiał rozpocząć od inwestycji środowiskowych (składowisko odpadów komunalnych, oczyszczalnia ścieków) oraz infrastrukturalnych (głównie: wodociągi, kanalizacja i drogi). Trzeci, najbardziej widoczny, wzrost budowlanych inwestycji obserwujemy w Środzie od kilkunastu już lat i dotyczy on budownictwa mieszkaniowego – jedno i wielorodzinnego.

Moją opinię na temat jakości budownictwa w Środzie przedstawię Państwu przy innej okazji.

Tymczasem pragnę zaprezentować Państwu 13 fotografii dokumentujących inwestycje, które realizowano w latach 60. i 70. ubiegłego wieku. Tłem do tej budowlanej retrospekcji jest pocztówka z czasów okupacji, przedstawiająca słabo zurbanizowany krajobraz Środy.

                                                                                                                                             Paweł Łukaszewski

(PŁ)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%