Zamknij

Po zakończonej inwestycji rozszerzą komunikację publiczną? Nowe informacje dotyczące remontu ulic

09:30, 09.06.2022 J.J Aktualizacja: 11:45, 09.06.2022
Skomentuj Materiały budowlane dotarły już na Osiedle Kwiatów Polnych Fot. JJ Materiały budowlane dotarły już na Osiedle Kwiatów Polnych Fot. JJ

Kilka tygodni temu rozpoczął się drugi etap prac na Osiedlu Kwiatów Polnych w Środzie. O tym, co aktualnie dzieje się w tym miejscu opowiedział nam Michał Orłowski, Naczelnik Wydziału Inwestycji i Zamówień w Urzędzie Miejskim.

Naczelnik informuje, że inwestycja realizowana jest zgodnie z planem. W tej chwili już praktycznie w całości skończone są prace ziemne oraz geometrii dróg na ul. Sasankowej i Łubinowej.

- Na tych ulicach wykonane są wszystkie kwestie dotyczące kanalizacji deszczowej, geometrii dróg, wykonane zostały krawężniki i obrzeża. Za chwilę rozpocznie się budowa chodników. Taka sama sytuacja jest w tej chwili na ul. Wrzosowej – mówi Orłowski.

Te ulice zostały wzięte pod uwagę jako pierwsze, ponieważ jak tłumaczy naczelnik są one tzw. ulicami ślepymi. - A co z ul. Nagietkową? - spytacie.

- Ulica Nagietkowa z uwagi, że jest to główny nerw, a także z uwagi na komunikację publiczną w tym rejonie będzie robiona później, kiedy skończą się prace na ul. Łubinowej i Sasankowej. Wtedy te ulice przejmą prawdopodobnie cały ciężar, np. parkowania pojazdów – odpowiada Michał Orłowski. 

Ul. Nagietkowa zostanie zamknięta

Naczelnik Orłowski informuje, że ul. Nagietkowa zostanie zamknięta na 3 tygodnie. Ma to nastąpić na przełomie lipca i sierpnia. Mieszkańcy bloków mają miejsca parkingowe oddzielone od drogi, więc zdaniem Michała Orłowskiego nie będzie problemu z dojazdem na parking.

- Chcemy te prace odwlec maksymalnie na czas wakacyjny, kiedy jest mniejszy ruch w tym rejonie. O zamknięciu ulicy poinformujemy odpowiednio wcześniej. Do bloków będzie wyjazd i wjazd z ul. Miętowej. Będzie on bez zmian cały czas dostępny. Utrudnienie będą mieć mieszkańcy domów jednorodzinnych przy ul. Nagietkowej. Będą oni musieli parkować w innych miejscach, gdyż nie będzie dojazdu, lecz w każdym przypadku będzie utrzymany dostęp do posesji. W tym czasie nie będzie kursować też komunikacja miejska. Autobusy nie pojadą ul. Nagietkową i Miętową – mówi naczelnik Wydziału Inwestycji i Zamówień.

Czy powtórzy się sytuacja z ul. Bławatkowej?

O pierwszym etapie prac, który obejmował m.in. ul. Bławatkową pisaliśmy na bieżąco. Wówczas informowaliśmy o sytuacji, w której doszło do uszkodzenia światłowodu. Naczelnik tłumaczył, że światłowód był zainstalowany na niewłaściwej głębokości. Okazuje się, że i teraz, podczas trwającego drugiego etapu prac są podobne problemy.

- Są problemy, lecz są one w mniejszym stopniu uciążliwe. Wykonawca robiąc wykopy pod kanalizację miał problemy, ale ich skala była mniejsza. Przed nami jeszcze to główne zadanie, czyli utworzenie koryta pod drogę. Wtedy zobaczymy, co się okaże… - dopowiada Orłowski.

Jak dodaje naczelnik, większych kolizji na ten moment nie było. Na tę chwilę przeprowadzono też kilka zabiegów kosmetycznych dotyczących instalacji, wyrównań, regulacji zaworów hydrantowych. Przeniesiono dwie lampy, które stały zbyt mocno w pasie chodnika.

Będą dwa nowe przystanki autobusowe

Michał Orłowski mówi, że inwestycja na Osiedlu Kwiatów Polnych zostanie zakończona do końca października. Po jej ukończeniu nastąpi rozszerzenie komunikacji miejskiej.

- Transport publiczny będzie przebiegał od ul. Bławatkowej, przez Makową, Nagietkową i Miętową. Na nowo wyremontowanych ulicach powstaną dwa nowe przystanki komunikacji miejskiej – informuje naczelnik Orłowski.

Mieszkańcy zgłaszają się na ostatnią chwilę

W marcu Wydział Inwestycji i Zamówień informował, że przed rozpoczęciem przebudowy ulic mieszkańcy, którzy nie wykonali jeszcze przyłączeń budynków, są zobowiązani do ich wykonania.

- To mieszkańcy tego rejonu miasta sami odpowiadają za przyłączenie własnych budynków i posesji do sieci wodociągowej, gazowej i energetycznej. Mając powyższe na uwadze, proszę mieszkańców, którzy jeszcze nie wykonali tych czynności, a planują w najbliższym czasie budowę, o jak najszybsze podłączenie posesji do sieci infrastruktury podziemnej – tłumaczył zimą naczelnik.

Zapytaliśmy Michała Orłowskiego, jak wygląda ta kwestia dziś w praktyce.

- Część mieszkańców zgłosiła się do nas wcześniej, po informacji w prasie. Część jednak robi to na ostatnią chwilę. Dużo mieszkańców zgłasza się teraz, w trakcie realizacji robót, kiedy wykonawca jest już praktycznie przy ich posesjach. Dotychczas nie było problemu i dało się pogodzić jedno z drugim. Przyłączenia nadal można wykonać, jest to jeszcze możliwe. Należy ten temat dograć z wykonawcą, po naszej zgodzie. Jak już pojawi się nowa nawierzchnia, to wtedy będzie kłopot – dodaje na koniec Orłowski.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%