"Nic na to nie poradzimy". Starosta o przedłużającym się remoncie

Obecnie to bardziej slalom manewrowy niż jedna z głównych ulic w mieście. Przejazd ulicami Witosa i Topolską nie należy do najłatwiejszych. Tym bardziej, jeśli remont został przerwany.

Do tematu przebudowy na ostatniej sesji Rady Powiatu Średzkiego (we wtorek, 14 stycznia) powróciła Ewa Kusik-Bartkowiak. Stało się po licznych zapytaniach od mieszkańców Środy, którzy są coraz bardziej zniecierpliwieni przedłużającą się inwestycją.

- Budowa jest w trakcie. Byliśmy zmuszeni przedłużyć wykonawstwo do końca marca. Jak tylko aura pozwoli, wykonawca ma obowiązek skończyć to zadanie. Z tego co wiem, to potrzebnych jest kilka dni ciepłych, czyli około plus 5 stopni i bez deszczu, tak aby droga była sucha. Inaczej te wszystkie prace będą do niczego. Wiem, że średzianie są zniecierpliwieni, ja też często jeżdżę tą drogą. Wygląda to tragicznie, ale nic na to nie poradzimy. Mam nadzieję, że efekt końcowy będzie na tyle zadowalający, że wszyscy uznamy to mimo wszystko za sukces, a nie porażkę - mówił starosta Ernest Iwańczuk.

Przypomnijmy, że remont miał pierwotnie zakończyć się 26 listopada. Później ten termin przesuwano do końca ubiegłego roku. Okazało się jednak, że nie będzie on realny do wykonania. Starostwo Powiatowe podpisało aneks do umowy z wykonawcą, firmą Firma Budowlano-Usługowa EKO-BUD z Lisewa, do końca marca. Dlaczego remont nie został ukończony w terminie?

- W trakcie wykonywania robót wystąpiły roboty dodatkowe – po frezowaniu na odcinku drogi zaszła konieczność  wykonania podbudowy z uwagi na brak nośności dotychczasowej, zaistnienie niesprzyjających warunków atmosferycznych, uniemożliwiających wykonanie robót budowlanych zgodnie z przyjętą technologią – dotyczyło dużej liczby dni deszczowych w październiku i listopadzie, które uniemożliwiły prawidłowe wykonywanie robót - informują urzędnicy Starostwa Powiatowego w Środzie.

Remont obejmuje odcinek ulic Witosa i Topolskiej, od ronda przy ulicy Nekielskiej do skrzyżowania z ulicą Bławatkową (przy markecie Dino). Koszt całej inwestycji ma wynieść ponad dwa miliony złotych. Starostwo pozyskało na to zadanie dotację z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg.