Dziś ten odcinek pokonuje się z przyjemnością. Jazda po niewyremontowanym odcinku tej samej drogi to już nie lada wyzwanie. Ogromne nierówności (niekiedy nawet głębokie dziury), wąskie pole do manewru przy mijaniu i błoto po opadach deszczu sprawiają, że właściwie z Płaczek do Śniecisk trudno dojechać.
Gmina Zaniemyśl ogłosiła przetarg na drugi etap przebudowy tej drogi. Tym samym jeszcze w tym roku powinniśmy płynnie pokonać cały dystans. Ofert można składać do końca marca. W zakres prac, które będzie musiał wykonać zwycięzca przetargu wchodzą m.in. odtworzenie granic pasa drogowego, karczowanie krzewów, wycinka drzew z karczowaniem pni i rozbiórka istniejących elementów drogi. Od wykonawcy oczekuje się też zrobienia 20-centymetrowej podbudowy (z czego 5 cm ma być położone mechanicznie) oraz ułożenia nawierzchni z betonu asfaltowego na jezdni i zjazdach. Dodatkowo należy wykonać oznakowanie pionowe i obsiać trawą pobocze. Podmiot wykonujący zlecenie musi również posprzątać teren poprzez wywiezienie odpadów biodegradowalnych oraz ziemi i gruzu z placu budowy. Nieprzebudowany dotychczas odcinek drogi gminnej Płaczki – Śnieciska ma długość 820 m.
Termin realizacji zamówienia mija 15 października. Zatem wszystko wskazuje na to, że już jesienią całą drogę z Płaczek do Śniecisk pokonamy bez utrudnień.