Po umieszczeniu artykułu także na naszym portalu oraz Facebooku napłynęła do nas lawina informacji o miejscach, w których często łamane są przepisy. Wiele osób wskazało nawet markę samochodu, którego kierowca szarżuje po ulicach miasta. Jednak ściganie sprawców wykroczeń drogowych leży w gestii policji.
Nas bardziej interesują te miejsca, które uznawane są za najbardziej niebezpieczne w mieście. Czytelnicy zdecydowanie wskazują właśnie ul. Topolską, ul. Krajewskiego oraz ul. Dmowskiego. Z kolei za idealne miejsce do tzw. driftowania uznawane jest Rondo Jana Pawła II. Warto też dodać, że według zgłoszeń mieszkańców z Krajowej Mapy Zagrożeń niestosowanie się kierowców do znaków ograniczających maksymalną dopuszczalną prędkość jest utrapieniem mieszkańców ul. Lipowej.