- Każda akcja, każde przedsięwzięcie mają sens i powodują ogromną radość, gdy zwieńczone są sukcesem. Dla bezdomnych zwierząt jest nim znalezienie domu – mówi Barbara Langner ze Stowarzyszenia Cztery Łapki. Przy okazji z radością informuje, że dzięki zaangażowaniu Stowarzyszenia w pomoc dla zwierząt oraz prowadzeniu akcji „Adoptuj staruszka”, kilka psów znalazło już nowe domy. To tylko utwierdza wolontariuszy w przekonaniu, że warto te akcję kontynuować.
Dziś przedstawiamy Kubę, podopiecznego schroniska. - Bez zabawek nie może się obejść nawet na wybiegu. Zastępują mu one towarzystwo innych psów, za którymi nie przepada. Woli samotne zabawy, bo dzielić się maskotkami z kimkolwiek nie ma zamiaru. Dlatego w nowym domu może zamieszkać z dziećmi, które etap zabawek mają już za sobą. Kuba to zwierze mało wymagające. Własne legowisko i kolekcja zabawek to wszystko, czego mu potrzeba- charakteryzuje psa pani Barbara i zapewnia, że pobyt w schronisku nie zabił w Kubie miłości do człowieka. Lubi być głaskany i nie ma w nim choćby cienia agresji.
Może ktoś z Was przygarnie spokojnego psa i spowoduje, że stanie się bardzo szczęśliwym?
Stowarzyszenie Cztery Łapki przyszłym właścicielom oferuje niebagatelną pomoc. Pies, opuszczając schronisko, otrzyma wyprawkę. Można również liczyć, że zostanie sfinansowana opieka weterynaryjna i behawiorystyczna.